Nie ma samby, bujamy się w rytmie reggae
Brazylijki musi, Jamajka może – tak można byłoby powiedzieć przed meczem tych dwóch zespołów. Brazylijki musiały wygrać to stracie, by wyjść z grupy. Jamajka po remisie z Francją są już w swoim kraju bohaterkami.
Obie drużyny ruszyły do ataków od samego początku meczu. Z minuty na minutę przewaga Brazylijek rosła, jednak mądrze broniące się Jamajki nie pozwalały na to, by Canarinias zagroziły bramce Rebecci Spencer. Brazylijki mimo przewagi nie miały pomysłu na grę. Po 45 minutach słabego spotkania w wykonaniu zespołu Brazylii mamy bezbramkowy wynik.
Po przerwie Brazylijki jeszcze bardziej przyspieszyły, zdając sobie sprawę, że to może być ich ostatnie 45 minut na Mundialu. Mimo upływającego czasu Brazylijki nie były w stanie zagrozić realnie bramce zawodniczek Jamajki. W 80 minucie pani trener Pia Mariane Sundhage próbowała zmienić coś w grze, desygnując do gry kolejne trzy zawodniczki: Geyes, Duda Sampaio i Andressa. Jednak mimo kolejnych akcji wynik nie uległ zmianie i sensacja stała się faktem. Drużyna Jamajki, która by lecieć na Mundial musiała robić zbiórkę pieniędzy, wychodzi z grupy F.
Grupa F – 3 kolejka
Brazylia-Jamajka 0:0
Żółte kartki: Matthews (Jamajka)
Sędzia: Esther Staubli (Szwajcaria)
Widzów: 27638
Brazylia: Leticia – Antonia (81′ Geyse), Kathellen, Rafaelle, Tamires, Luana (81′ Duda Sampaio), Adrianna, Ary Borges (46′ Bia Zaneratto), Kerolin, Debinha, Marta (81′ Andressa)
Jamajka: Rebecca Spencer – Chantelle Swaby, Deneisha Blackwood, Allyson Swaby, Tiernny Wiltshare, Vyan Sampson, Drew Spence, Jody Brown (85′ Solai Washington), Atlanta Primus, Cheyna Matthews (46′ Tiffany Cameron)
