Niesamowity zwrot akcji w sprawie SWD Wodzisław Śląski!

Przed kilkoma dniami informowaliśmy o bardzo przykrych doniesieniach z Wodzisławia Śląskiego, według których klub miał nie przystąpić do rozgrywek Orlen I ligi. Tymczasem dzisiaj w tej sprawie nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji.

Z naszym artykułem dotyczącym sytuacji panującej w wodzisławskim klubie i powodów, które sprawiły, że zespół miał nie przystąpić do nowego sezonu na ekstraligowym zapleczu, przeczytacie TUTAJ.

Tymczasem przed chwilą pojawiły się bardzo istotne doniesienia, kluczowe dla dalszych losów drużyny SWD Wodzisław Śląski. Przykra wiadomość sprzed kilku dni w mgnieniu oka obiegła wszystkie media związane z kobiecym futbolem, wiadomość odbiła się na tyle szerokim echem, że dotarła do uszu bardzo poważnego inwestora. Według najnowszych informacji inwestor jest zdecydowany na uratowanie zespołu, warunkiem koniecznym, aby tak się stało, jest jednak skompletowanie kadry na zbliżający się wielkimi krokami sezon Orlen I ligi. Z zespołu odeszło już kilka kluczowych zawodniczek. Czasu pozostało bardzo niewiele i wodzisławski klub zwraca się z apelem do wszystkich zawodniczek szukających klubu, aby kontaktowały się z SWD w sprawie ewentualnego dołączenia do drużyny.
Co koniecznie trzeba podkreślić, zespoły Lecha Poznań i Ślęzy Wrocław, z którymi SWD Wodzisław Śląski miał rywalizować w pierwszych dwóch kolejkach, zgodziły się na przełożenie terminów rozegrania tych spotkań. To piękny gest z ich strony, pokazujący jak wielka jest solidarność i wzajemne wsparcie w rodzimej kobiecej piłce.
Jeśli wszystko ułoży się pomyślnie i klub będzie w stanie wystartować w rozgrywkach, inwestor gwarantuje stworzenie świetnej bazy piłkarskiej, stabilność finansową, godziwe wynagrodzenia dla piłkarek, sztabu szkoleniowego i pracowników klubu oraz ambicje gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Z naszych ustaleń wynika, że z misją ratunkową do Wodzisławia Śląskiego może przybyć Remigiusz Trawiński, w przeszłości związany z Unią Racibórz i świętujący z nią liczne sukcesy. Pozostaje zatem trzymać kciuki, aby ta misja ratunkowa zakończyła się powodzeniem!