fbpx

[Odwiedzamy ligi niższe] Włókniarz odrabia straty i zgarnia komplet punktów

Dziewięć bramek w tym trzy po rzutach karnych padły dzisiaj w spotkaniu 3. ligi pomiędzy Warszawską Akademią Piłkarską a Włókniarzem Konstantynów Łódzki. Zespół z Konstantynowa Łódzkiego zwyciężył 5:4, choć sam początek meczu nie zapowiadał, by goście mieli zdobyć jakikolwiek punkt w spotkaniu.

Mecz fenomenalnie rozpoczęły gospodynie. W przeciągu pierwszych czterech minut dwie bramki zdobyła Zuzanna Golińska. Nie minęła 6. minuta, a kolejne trafienie, po pięknym strzale z dystansu dorzuciła Weronika Bekker i WAP prowadził już trzema bramkami. Na odpowiedź zespołu gości nie trzeba było czekać długo i już w 10’ pierwszą bramkę dla Włókniarza zdobyła Anna Drajling. Gol dla gości pozwolił odzyskać nieco wiary zawodniczkom z Konstantynowa Łódzkeigo, które coraz śmielej radziły sobie w grze ofensywnej. W 13’ dwukrotnie szansę na odrobienie strat miała Marta Kołacha, jednak żadnej z nich nie udało się wykorzystać. W 37’ sędzia podyktowała rzut karny dla gości, po tym jak jedna z obrończyń WAP zablokowała w polu bramkowym strzał ręką (za co jednak nie została ukarana kartką). Jedenastkę na bramkę zamieniła Marta Kołacha i Włókniarz zmniejszył stratę do jednej bramki. Ostatnie słowo w pierwszej części meczu należało jednak do gospodyń. W 41’ po podaniu Zuzanny Golińskiej, bramkę dla Warszawskiej Akademii Piłkarskiej zdobyła Weronika Bekker.

W drugiej połowie zespół z Konstantynowa Łódzkiego szybko odrobił straty. Najpierw w 47’ bramkę na 4:3 zdobyła Julia Kotas. Następnie w 49’ sędzia dopatrzyła się faulu w polu karnym gospodyń i podyktowała kolejny rzut karny dla Włókniarza, a jedenastkę na bramkę po raz kolejny zamieniła Marta Kołacha. W dalszej części spotkania żadnej z drużyn nie udawało się wywalczyć wyraźnej przewagi i wszystko wskazywało, że mecz zakończy się podziałem punktów. W 89’ sędzia odgwizdała faul i podyktowała trzeci rzut karny dla Włókniarza. Egzekutorką ponownie była Marta Kołacha, która nie pomylił się i tym razem, zdobywając bramkę dającą zwycięstwo Włókniarzowi. W samej końcówce meczu do szaleńczego ataku rzuciły się zawodniczki z Warszawy. Podczas ostatniego rzutu rożnego dla WAP, w okolice pola karnego Włókniarza udała się bramkarka gospodyń Ewa Pluta, ale mimo wielkich starań i siedmiu doliczonych minut nie udało się uratować nawet punktu.

3. Liga, grupa 1 – 6. kolejka

Warszawska Akademia Piłkarska – KKS Włókniarz Konstantynów Łódzki 4:5 (4:2)
Golińska 1′, 4′ Bekker 6’, 41’ – Drajling 10’ Kołacha 37’ (K.), 50’ (K.), 89’ (K.) Kotas 47’

WAP: Pluta – Twardowska, Dampc, Stanios, Niewiadomska, Głodowska (Kpt.), Bekker, Janicka, Białoszewska (90+2’ Polit), Golińska, Sabała (60’ Kuligowska)

Włókniarz: Koryszko – Podżunas, Szymczak, Kotus (82’ Ścibiorek), Drajling, Maciaszczyk, Bąbel (90+3’ Plac), Janiak, Kotas, Kołacha, Prusińska (82’ Witosławska)

Other Articles

I ligaNewsy
EkstraligaNewsyPolska
Podział punktów w Krakowie

Leave a Reply