Paula Krech przed meczem z Bielawianką “Na tą chwilę długo czekałam i mam nadzieję, że małe marzenie się spełni”

Przed spotkaniem Stomilanek Olsztyn z Bielawianką Bielawa po którym klub z Warmii i Mazur może zapewnić sobie awans do Orlen Ekstraligi rozmawialiśmy z Paulą Krech, która barwy zespołu z Olsztyna reprezentuje od 2011 roku!

KobiecyFutbol: Przed Wami mecz w którym możecie zapewnić sobie wymarzony awans. Dla Ciebie jako wychowanki klubu to chyba szczególny moment.

Paula Krech: Tak zdecydowanie! Na tą chwilę długo czekałam i mam nadzieję, że małe marzenie się spełni. Zaczynając przygodę w klubie nigdy nie pomyślałabym, że możemy osiągnąć tak wiele.

Z całą pewnością będzie to sukces olsztyńskiej piłki. W poprzednich dwóch sezonach awans był na wyciągnięcie ręki czego wtedy zabrakło?

Ciężko powiedzieć czego zabrakło. Tworzymy świetną ekipę, która ma styl dzięki trenerowi. Przeważamy w spotkaniach, czasami brakuje skuteczności. Cały czas ciężko pracujemy i można powiedzieć, że na tle klubów ekstraligowych nie odstajemy. Mieliśmy już okazję zmierzyć się z nimi w rozgrywkach pucharowych czy sparingowych. Może tak miało być, może miałyśmy nabrać jeszcze tego doświadczenia.

Sporo dobrego i przede wszystkim skuteczność pod bramką rywalek wniosła do zespołu reprezentantka Nigerii Esther Sunday.

Myślę, że to wynik współpracy całego zespołu, nie mniej jednak ta skuteczność powinna być jeszcze lepsza i mały niedosyt jeszcze jest.

W rundzie wiosennej w pewnym momencie można było mówić, że złapaliście “zadyszkę” co wykorzystała Skra Częstochowa zbliżając się na sześć punktów. Mieliście w pewnym momencie w głowach myśl o braku awansu?

To fakt, dopadła nas niemoc skuteczności, mały kryzys, do tego doszły urazy zawodniczek, ale nawet przez chwilę nie pomyślałyśmy, że może coś się nie udać. Konsekwentnie dążymy do wyznaczonego celu.

W rundzie wiosennej większość spotkań rozgrywacie na wyjeździe, a sezon zakończycie na stadionie OSiR w Olsztynie. To byłoby idealnie podsumowanie sezonu, który najprawdopodobniej zakończy się historycznym awansem.

Dokładnie, idealnie było by zakończyć sezon z awansem i móc świętować go u siebie na Stadionie Miejskim, ale najpierw czekamy na najbliższy mecz, jeden z najważniejszych w naszej historii!

Pozostaje mi życzyć powodzenia i osiągnięcia celu.