fbpx

Norwegia zaledwie z remisem, ale wciąż pozostaje w grze o fazę pucharową

W trzecim spotkaniu rozgrywanym dzisiejszego dnia podczas Mistrzostw Świata 2023 w Australii i Nowej Zelandii zmierzyły się zespoły Szwajcarii i Norwegii. Obie ekipy grały o zupełnie różne cele – Szwajcarki o zapewnienie sobie udziału w fazie pucharowej, Norweżki – o pozostanie w grze.

Norweżki na plac gry wybiegły bez swojej gwiazdy, Ady Hegerberg. Występująca na co dzień w Olympique Lyon zawodniczka pojawiła się na płycie boiska przed rozpoczęciem spotkania, po czym udała się do tunelu i zeszła do szatni. Z doniesień ze sztabu reprezentacji Norwegii wynika, że Hegerberg odczuła ból podczas wykonywania sprintów, co wykluczyło ją z gry w dzisiejszym spotkaniu. Jej miejsce w pierwszej jedenastce zajęła Sophie Roman Haug.
Po pierwszych spokojnych minutach gry, jako pierwsze niebezpieczną sytuację pod norweską bramką wykreowały Szwajcarki. Po dograniu piłki z prawej strony pola karnego, w ósmej minucie przed niezłą szansą stanęła Ramona Bachmann, jednak jej strzał został skutecznie zablokowany. Norweżki, póki co ograniczały się do przeszkadzania w rozgrywaniu piłki Helwetkom. Pierwsze dośrodkowanie piłkarek ze Skandynawii miało miejsce w 12. minucie po rzucie rożnym, zagranie miało jednak wartość czysto statystyczną. W 16. minucie przed dobrą okazją stanęły Szwajcarki, pędzącą na bramkę Ana-Maria Crnogorčević nie dostrzegła dobrze wychodzącej na pozycję partnerki na prawym skrzydle i straciła piłkę. W 22. minucie gry powstało niemałe zamieszanie po rzucie rożnym pod bramką Gaëlle Thalmann, najlepiej w polu karnym odnalazła się kapitanka Norwegii Thea Bjelde, jednak uderzyła wysoko nad bramką. Dwie minuty później znakomitą okazję na zdobycie gola miała zmienniczka Ady Hegerberg. Strzał głową Sophie Roman Haug świetnie obroniła bramkarka na co dzień grająca w Realu Betis, Thalmann. W 32. minucie gry przed szansą wyjścia na prowadzenie stanęła zawodniczka FC Barcelona, Crnogorčević po dobrym, prostopadłym podaniu Coumby Sow. Strzał okazał się jednak niecelny. Zarówno Inka Grings, jak i Hege Riise muszą mocno pogłówkować w szatni, żeby w drugiej połowie przerwać impas w grze ich zespołów.
Pierwsza połowa meczu na Waikato Stadium w Hamilton nie przyniosła bramek, nie przyniosła też zbyt wielu emocji, co miejmy nadzieję, zmieni się po przerwie.

Druga odsłona tego meczu rozpoczęła się przy niezmienionych składach obu drużyn. Lepiej w tej fazie spotkania prezentowały się Norweżki, wyszły z szatni bardzo zmotywowane do odniesienia zwycięstwa, zwycięstwa niesamowicie ważnego w kontekście walki o wyjście z grupy. W 50. minucie spotkania ładnie do strzału głowa złożyła się Maren Mjelde, jednak jej strzał skierowany w środek bramki wpadł pewnie do koszyczka Thalmann. W 55. minucie meczu kapitalną interwencją popisała się bramkarka Helwetek. Instynktownie obroniła silny strzał zawodniczki AS Roma, Sophie Roman Haug. Zawodniczki Inki Grings dopiero w 59. minucie zagościły w polu karnym Norweżek, wykonany przez nie rzut rożny warto odnotować jedynie w statystykach. W międzyczasie na placu gry pojawiła się Caroline Graham Hansen, która w ten sposób w kadrze zaliczyła występ numer 100. Dobra postawa Norweżek zapowiadała niesamowite emocje w dalszych fragmentach spotkania.
64. minuta meczu przyniosła dobrą akcję szwajcarskiego zespołu. Środkiem boiska pędziła Ramona Bachmann, wykonała zwód do lewej nogi i oddała niecelny strzał na bramkę Mikalsen. W tej sytuacji Seraina Piubel miała do niej słuszne pretensje, nie została obsłużona podaniem, a miała szansę wyjść na czystą pozycję strzelecką. Od kilku minut inicjatywę przejęły zawodniczki ze Szwajcarii, spokojnie kontrolowały wydarzenia boiskowe, nie forsowały tempa, co nie znaczy, że nie szukały bramkowych okazji. W 72. minucie dobrym, soczystym uderzeniem z dystansu Reuteler próbowała zaskoczyć Aurorę Mikalsen. Hege Riise nie mogła dłużej czekać, wynik nie ulegał zmianie, chcąc tchnąć nową energię w swój zespół, dokonała w 73. minucie podwójnej zmiany wprowadzając na boisko Karinę Sævik i Anję Sonstevold. Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry groźnie na szwajcarską bramkę uderzała Graham Hansen. Norweżkom zdecydowanie w tym meczu brakowało skuteczności, ponieważ sytuacji, w których przynajmniej mogły pokusić się o celne uderzenie na bramkę, nie brakowało. W 78. minucie, po rzucie rożnym dobrą pozycję do strzału miała Nadine Riesen, piłka poszybowała jednak wysoko nad bramką. W 84. minucie przed dobrą okazją stanęły piłkarki ze Skandynawii. Z lewej strony pola karnego faulowała zawodniczka AS Roma, Eseosa Aigbogun. Graham Hansen zdecydowała się na bezpośredni strzał na bramkę, który skutecznie zablokowały Helwetki. Chwilę później podopieczne Hege Riise stanęły przed jeszcze lepszą szansą, rzut wolny wykonywały na wprost bramki, w odległości około 20 m. Do piłki podeszła ponownie Graham Hansen, strzał był jednak równie silny, co niedokładny. Jak się okazało, była to ostatnia dobra okazja w tym meczu dla Norweżek.

Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, który zdecydowanie bardziej satysfakcjonuje Szwajcarki. Norweżki bez względu na wszystko będą musiały wygrać swój trzeci mecz w grupie z Filipinami, aby myśleć o awansie do kolejnej rundy mundialu.

Grupa A – 2. kolejka

Szwajcaria – Norwegia 0:0

Sędzia: Stéphanie Frappart (Francja)
Widzów: 10 769

Szwajcaria: Gaëlle Thalmann – Julia Stierli, Noëlle Maritz, Nadine Riesen, Eseosa Aigbogun, Geraldine Reuteler (78′ Sandrine Mauron), Coumba Sow, Lia Wälti, Ana-Maria Crnogorčević, Ramona Bachmann (90’+3′ Marion Rey), Seraina Piubel (88′ Meriame Terchoun)

Norwegia: Aurora Mikalsen – Tuva Hansen (73′ Anja Sonstevold), Maren Mjelde, Thea Bjelde (88′ Marit Bratberg Lund), Mathilde Harviken, Vilde Bøe Risa (88′ Ingrid Syrstad Engen), Guro Reiten, Frida Maanum, Amalie Eikeland (57′ Caroline Graham Hansen), Emilie Haavi, Sophie Roman Haug (73′ Karina Sævik)

Grupa A

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
1312020+25
2311161+54
331111104
4310218-73

Other Articles

NewsyNiższe ligiPolska
NewsyNiemcyPolki za granicąTransfery

Leave a Reply