To nie koniec spadków z Ekstraligi?!

Wycofanie się AZS PWSZ Wałbrzych z Ekstraligi może być dopiero początkiem! Jak udało nam się ustalić, niepewny jest także los Mitechu Żywiec, który z sześcioma punktami zdobytymi w 11 meczach utrzymał się na najwyższym szczeblu, lecz istnieje prawdopodobieństwo, że klub nie wystąpi w przyszłym sezonie Ekstraligi.

Według naszych informacji aktualnie sondowana jest możliwość rozegrania barażu o awans do Ekstraligi, w którym wziąć udział mają najlepsi pierwszoligowcy, którzy znaleźli się za plecami ROW-u Rybnik i AP LG Gdańsk, czyli ekip, które wywalczyły bezpośrednią promocję do kobiecej elity. Stałoby się tak w przypadku, gdyby Mitech Żywiec ostatecznie potwierdził chęć wycofania się z rozgrywek najwyższego szczebla, a Rolnik Biedrzychowice Głogówek przyznał, że uznaje sportowy spadek i do Ekstraligi chce wrócić nie przy „zielonym stoliku”, a po ponownym wywalczeniu awansu na boisku,. Wówczas drużynami, które otrzymają prawo walki o zwolnione miejsce w kobiecej elicie będą wicelider grupy południowej I ligi, Rekord Bielsko-Biała oraz trzeci zespół pierwszoligowej grupy północnej – Stomilanki Olsztyn. W tym przypadku wicelider nie może wystąpić w ewentualnym  barażu, bowiem tym zespołem są rezerwy SMS-u Łódź.

W ubiegłym tygodniu prezes żywieckiego Mitechu sam przyznał, że przyszłość kierowanego przez niego klubu nie jest do końca pewna. Dziesiątą ekipę Ekstraligi odwiedziła niedawno komisja licencyjna – Oczekujemy na stosowny raport. Póki go nie otrzymamy nie możemy być pewni kontynuacji gry na najwyższym szczeblu. Zamierzamy przygotować się jednocześnie na różne warianty – wyznał Jan Szupina w rozmowie z portalem „sportowebeskidy.pl”.

Przypomnijmy, że według naszych informacji, podanych TUTAJ, AZS PWSZ Wałbrzych wycofa się z rozgrywek. Tylko potwierdziły to ogłoszone wczoraj cztery transfery z dolnośląskiego zespołu do Górnika Łęczna. Dzięki temu, w Ekstralidze pozostanie KKP Rem Marco Bydgoszcz, które już zadeklarowało, że jest zainteresowane utrzymaniem się w ten sposób. Taka decyzja spowoduje konieczność rozegrania dodatkowego barażu o utrzymanie w I lidze, najprawdopodobniej pomiędzy Pragą Warszawa a SWD Wodzisław Śląski, czyli drużynami z szóstych miejsc obu grup I ligi. Jeśli Mitech Żywiec potwierdzi, że nie jest w stanie dalej rywalizować na najwyższym poziomie, a Rolnik B. Głogówek nie będzie zainteresowany pozostaniem w elicie, wówczas dodatkowe spotkanie jeszcze w czerwcu czeka nas pomiędzy czołowymi zespołami zaplecza Ekstraligi. Będzie to jednak zależało od decyzji spadkowicza z Opolszczyzny. Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższych dniach, bowiem PZPN zależy na tym, by wszystkie mecze barażowe rozegrały się jeszcze w tym miesiącu, jak będzie to miało miejsce choćby w przypadku drugoligowców walczących o promocję do I ligi. Ich baraże zaplanowane są na 27 czerwca.

fot. czarnisosnowiec.eu