Tony Gustavsson i jego ekipa meldują się w fazie pucharowej
Do spotkania ze współgospodyniami turnieju mistrzostw świata Kanadyjki podchodziły z dobrą pozycją startową, ze zgromadzonymi czterema punktami po dwóch kolejkach grupowych, do pewnego awansu wystarczyłby im nawet remis. Na drugim biegunie znajdowały się Australijki, które tak naprawdę musiały wygrać dzisiejsze spotkanie, żeby nie oglądać się na innych, ewentualny remis mógł nie wystarczyć do awansu do kolejnej rundy rozgrywek.
Rozjemczynią dzisiejszego pojedynku była francuska sędzia Stéphanie Frappart, tej klasy sędzia miała zapewnić niezakłócony, płynny przebieg spotkania o “sześć” punktów dla Australijek. Początek meczu to niewiele wydarzeń, który mogłyby przykuć uwagę kibiców. Takie otwarcie spotkania mogło być usypiające, ale z tej drzemki skutecznie nas wybudziła już w 9. minucie gry Hayley Raso. Zawodniczka, która niedawno zamieniła Manchester City na Real Madryt rewelacyjnie wykończyła dośrodkowanie z lewej strony boiska w wykonaniu Steph Catley. A piłka do strzału wcale nie była najprostsza, kozłowała, lecz Hayley Raso świetnie ułożyła stopę i skierowała ją w lewy róg bramki Kailen Sheridan. To było wymarzone otwarcie spotkania dla Australijek, które wcale nie zamierzały poprzestać na jednobramkowym prowadzeniu. Idąc za ciosem, cztery minuty później przed kolejną szansą stanęła Raso, tym razem jednak Sheridan wykazała się fantastyczną interwencją i zatrzymała jej uderzenie. Kanadyjki zdołały odpowiedzieć dopiero w 22. minucie rywalizacji. Wtedy przed dobrą szansą stanęła Jordyn Huitema, zamykając akcję na dalszym słupku, oddała groźny strzał, groźny, ale jednak niecelny.
Kolejne minuty spotkania to wykonywane rzuty rożne przez oba zespoły, w obu przypadkach bez większego zagrożenia bramkowego. W 34. minucie wynik spotkania podwyższyła Mary Fowler, kibice zgromadzeni na Melbourne Rectangular Stadium wpadli w euforię, która jednak po kilku chwilach została przerwana interwencją wozu VAR – z powodu pozycji spalonej bramka nie mogła zostać uznana. W 39. minucie meczu swoją świetną formę potwierdziła Hayley Raso, trafiając po raz kolejny w tym spotkaniu. To zawodniczka madryckiego Realu najlepiej odnalazła się w polu karnym Kanadyjek i bezbłędnie wykończyła dośrodkowania z rzutu rożnego. Matildas na dwubramkowym prowadzeniu!
W obozie Kanady na pewno wszyscy znali wynik spotkania Irlandii z Nigerią, na ten moment zawodniczki Beverly Priestman były poza fazą pucharową.
W spotkaniu z Irlandią w zespole Kanady oglądaliśmy trzy zmiany dokonane w przerwie meczu, dzisiaj trenerka zdecydowała się na dokonanie czterech roszad w składzie. Dała w ten sposób bardzo wyraźny sygnał, że nie jest zadowolona z postawy swojej drużyny w pierwszej odsłonie meczu, czemu absolutnie nie można się dziwić. Chciała wstrząsnąć zespołem, obudzić potencjał, który w tej drużynie jest przecież niemały, pierwsze 45 minut trzeba puścić w niepamięć, Kanadyjki były kompletnie bezradne. Chcąc awansować do kolejnej fazy mundialu, trzeba było zdobyć co najmniej dwie bramki, nie tracąc żadnej.
Druga część spotkania rozpoczęła się jednak od mocnego uderzenia Matildas. Najpierw przed doskonałą okazją do skompletowania hat-tricka stanęła Hayley Raso, jednak jej uderzenie było minimalnie niecelne. Chwilę później, w 52. minucie meczu swoją okazję miała Kyra Cooney-Cross, zawodniczka Hammarby IF oddała bardzo soczysty strzał na bramkę ze znacznej odległości, z trudem Kailen Sheridan odbiła piłkę na rzut rożny. Jedenaście minut po wznowieniu gry w drugiej połowie w końcu do głosu doszły Kanadyjki, jednak strzał w wykonaniu Sophie Schmidt poszybował nad poprzeczką. Mary Fowler, ofensywna zawodniczka występująca na co dzień w Manchesterze City, w końcu dopięła swego i zdobyła bramkę w 58. minucie rywalizacji. Asystę przy golu zaliczyła Caitlin Foord, celnie dograła piłkę z lewego skrzydła w pole karne do Fowler, piłka po jej strzale odbiła się jeszcze od słupka i znalazła drogę do siatki. W tym momencie Australijki mogły być już o wynik raczej spokojne, a co za tym idzie nie musiały się martwić do ostatnich minut o wyjście z grupy. Wynik spotkania Irlandii z Nigerią wciąż się nie zmieniał, nic nie wskazywało na to, że Kanadyjki będą w stanie odwrócić losy pojedynku, na ten moment były poza turniejem…
W 66. minucie meczu pierwszy celny strzał na bramkę przeciwniczek oddały Kanadyjki, autorką silnego, celnego strzału z prawej strony pola karnego była Deanne Rose. Bardzo dobrze interweniowała Mackenzie Arnold, bramkarka angielska West Ham United odbiła piłkę nogami. Dziesięć minut później Kanadyjki stanęły przed kolejną okazją na zdobycie bramki, w świetnej sytuacji spudłowała jednak Sophie Schmidt. To powinien być gol na 1:3. W 77. minucie gry Bev Priestman dokonała kolejnej zmiany, chyba bardziej po to, żeby dać szansę występu jak największej ilości zawodniczek, bo z boiska nie napływały żadne sygnały, która pozwalałyby jej marzyć o odwróceniu losów spotkania. Plac gry opuściła Quinn, piłkarka pisząca niesamowitą historię. Jest pierwszą sportowczynią na świecie, która zdobyła medal Igrzysk Olimpijskich, a było to złoto wywalczone z Kanadą podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2021 roku, jako osoba transpłciowa, niebinarna. Jest niesamowita! Kolejne minuty spotkania to dość spokojna gra z obu stron, wynik meczu był już rozstrzygnięty. Dzieła zniszczenia dopełniły Australijki w doliczonym czasie gry, kiedy w polu karnym faulowana była Katrina Gorry, co potwierdziła analiza przeprowadzona z sędziami VAR. Skuteczną wykonawczynią rzutu karnego była Steph Catley. Kanada – Australia 0:4!
Dzięki zwycięstwu Australijki wychodzą z grupy B z pierwszego miejsca, z dorobkiem sześciu punktów. Ku uciesze miejscowych kibiców, będziemy mogli zachwycać się ich grą już niebawem, w 1/8 finału mistrzostw świata. Wynik równolegle rozgrywanego spotkania pomiędzy Irlandią i Nigerią sprawia, że z turniejem żegnają się Kanadyjki, co z pewnością jest dla nich bardzo dużym rozczarowaniem.
Grupa B – 3. kolejka
Kanada – Australia 0:4 (0:2)
Raso 9′, 39′, Fowler 58′, Catley 90’+4′ (k)
Żółta kartka: Gustavsson (trener), van Egmond, Arnold
Sędzia: Stéphanie Frappart (Francja)
Widzów: 27 706
Kanada: Kailen Sheridan – Kadeisha Buchanan, Jayde Riviere (46′ Allysha Chapman), Ashley Lawrence, Vanessa Gilles, Quinn (77′ Olivia Smith), Julia Grosso (46′ Sophie Schmidt), Jessie Fleming, Jordyn Huitema (46′ Deanne Rose), Christine Sinclair (46′ Cloé Lacasse), Adriana Leon (64′ Evelyne Viens)
Australia: Mackencie Arnold – Steph Catley, Alanna Kennedy, Clare Hunt, Ellie Carpenter, Emily van Egmond (84′ Clare Polkinghorne), Hayley Raso (75′ Cortnee Vine), Katrina Gorry (90’+6′ Charlotte Grant), Kyra Cooney-Cross, Caitlin Foord, Mary Fowler
