UWCL: Chelsea i Barcelona w Finale Ligi Mistrzyń

Londyńska Chelsea oraz FC Barcelona zagrają w połowie maja w Göteborgu, w finale Ligi Mistrzyń. Barcelona okazała się lepsza w pojedynku z francuskim PSG, natomiast Chelsea pewnie ograła Bayern Monachium.

Kibice oglądający spotkanie Chelsea – Bayern, nie musieli długo czekać na pierwszą bramkę, ta padła po wzorowo wyprowadzonym kontrataku już w 11. minucie spotkania. Francesca Kirby kierunkowo przyjęła piłkę zagraną od Kerr, zgubiła obrończynię i umieściła piłkę w bramce.  Chwilę później mogło być 1-1, ale Linteh Beerensteyn przeniosła piłkę nad poprzeczką. Co nie udało w 13. minucie, pięknym strzałem udało się  w 29.  Sarze Zadrazil. Strzał z dwudziestego ósmego metra poszybował w stronę poprzeczki, i dzięki niej wpadł do bramki.  Swoją drogą, to jedna z tych bramek, którą można oglądać do znudzenia. Wynik 1-1 pozostawiał obu drużynom pole do popisu. Tu lepiej zachowały się  podopieczne Emmy Hayes. Tuż przed przerwą, gola z rzutu wolnego wykonała Ji So-Yun. Z toru lotu piłki usunęła się Melanie Leupolz i piłka znalazła drogę do bramki Laury Benkarth. 

Po przerwie gola  dołożyła Pernille Harder. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego zmieniła tor lotu piłki, dotykają ją głową.  Zmyliłą kompletnie bezradną Benkarth i na siedem minut przed końcem meczu to Chelsea miała dwa gole zapasu nad rywalkami. W końcówce spotkania po akcjach Bayernu, gdy ich bramkarka była na połowie przeciwniczek, piłkę wyłuskała Erin Cuthbert, posłała ją do Kirby, a ta strzałem z osiemnastego metra do pustej bramki ustaliła wynik spotkania, dając tym samym szanse swojej drużynie wygranie Ligi Mistrzyń w tym sezonie. 

https://www.youtube.com/watch?v=sjnt-qgY_Vw

Półfinał Ligi Mistrzów
Chelsea FC – Bayern Monachium 4-1 (2-1)
Kirby 11′, 90+5′, Ji 43′, Harder 84′ – Zadrazil 29′

kartki: Carter [ż/k] – Simon [ż/k], Magul [ż/k], Beerensteyn [ż/k]

Sędziowała: Esther Staubli – Susann Küng , Francesca Di Monte

Chelesa FC: Berger – Carter, Bright, Eriksson, Charles, Leupolz (88′ Cuthbert), Ingle, Ji, Kirby, Harder (90+2′ Spence), Kerr

Bayern: Benkarth – Glas, Hegering, Ilested (87′ Laudher), Simon (77′ Wenninger), Schuller (61′ Dallmann), Magul, Zadrazil, Beerensteyn, Lohmann (77′ Asseyi), Buhl

———

Po remisie w Paryżu, wielu kibiców i ekspertów wietrzyło sporą niespodziankę w tej rywalizacji. Choć naszym zdaniem, każdy wynik mógł być tu odebrany jako niespodzianka. Na własnym obiekcie mecz lepiej zaczęły gospodynie. Już w 8. minucie Lieke Martens po pięknym podaniu od Ouahabi w pole karne otworzyła wynik spotkania. Mimo ataków paryżanek, głównie Hermoso, to podopieczne Lluisa Costes’a zdobył drugiego gola. Podanie w boczną strefę na dośrodkowanie zamieniła Graham Hansen, piłka spadła ponownie pod nogi Martens, której nie pozostało nic innego jak umieścić pikę w siatce. Podrażnione taki obrotem sprawy “Les Parisiennes”  zdobył w 34. minucie jedynego gola, za sprawą Marie Katoto, która najprzytomniej zachowała się pod bramką Sandry Panos. 

W ekipie PSG cały mecz zagrała Paulina Dudek. Nasza reprezentacyjna zawodniczka w 61. minucie otrzymała żółtą kartkę.

https://www.youtube.com/watch?v=0Lk8Y5Fhpu0&t=348s

FC Barcelona – Paris SG 2-1 (2-1)
Martens 8′, 31′ – Katoto 34′

kartki: Panos [ż/k], Mariona [ż/k], Oshoala [ż/k], Pereia [ż/k], Alexia [ż/k] – Dudek [ż/k] Lawrence [ż/k]

Sędziowała: Anastasia Pustovoitova -Ekaterina Kurochkina, Karolin Kaivoja

FC Barcelona: Panos – Torrejon, Pereira (76′ Hamraoui), Maria Leon, Ouahabi, Bonmati (79′ Oshoala), Guijarro, Alexia, Graham Hansen, Hermoso, Martens (72′ Caldentey)

PSG: Endler – Morroni (87′ Bruun), Dudek, Paredes, Lawrence, Dabritz, Geyoro, Formiga (73′ Nadim), Baltimore, Katoto, Bachman (73′ Huitema)

foto: twitter.com/FCBfemeni