
UWCL: Hat-trick Pernille Harder, Bayern wypunktował Arsenal
Bayern skutecznie wypunktował Arsenal, pokonując ekipę z północnego Londynu 5:2 na start rywalizacji grupowej w Lidze Mistrzyń. Znakomity mecz zagrała Pernille Harder, kompletując hat-tricka w niespełna 15 minut.
Środowy wieczór przyniósł rywalizację w grupie C. Już pierwsza kolejka grupowych zmagań dała kibicom ciekawie zapowiadające się spotkanie pomiędzy Bayernem Monachium, a Arsenalem Londyn. Dwa zespoły, w których sporo pozmieniało się od zeszłorocznej edycji europejskich pucharów. Stawkę w tej grupie uzupełniają włoski Juventus i norweska Valerenga.
Pierwsze minuty starcia na stadionie w kampusie Bayernu były dość spokojne, żadna z drużyn nie podejmowała większego ryzyka na tak wczesnym etapie meczu. Na murawie monachijskiego obiektu oglądaliśmy raczej piłkarskie szachy. Pierwsze uderzenie przyniosła dziewiąta minuta, kiedy to z dystansu Manuelę Zinsberger zaskoczyć próbowała Georgia Stanway. Pomocniczka gospodyń uderzyła jednak zbyt blisko środka bramki i jej strzał pewnie wyłapała dobrze ustawiona golkiperka ekipy z Bawarii. Chwilę później w odpowiedzi po drugiej stronie boiska czujność Marli Grohs sprawdziła Frida Maanum, uderzenie to nie sprawiło jednak żadnych problemów bramkarce Bayernu.
W czternastej minucie “Kanonierki” zagroziły bramce miejscowych, kiedy to po dograniu z rzutu wolnego Katie McCabe piłka w polu karnym trafiła do wbiegającej Lai Codiny, ale ta już na wślizgu nie zdążyła oddać na tyle mocnego strzału, by zaskoczyć Grohs. W kolejnych minutach na murawie przeważały przyjezdne, podopieczne trenera Jonasa Eidevalla były w stanie utrzymywać się przy futbolówce, spychając rywalki do intensywnych wysiłków w defensywie. Determinacja piłkarek z północnego Londynu zaowocowała po dwóch kwadransach gry, a rezultat spotkania otworzyła Mariona Caldentey. Z lewej flanki dośrodkowała McCabe, a zupełnie niepilnowana w polu karnym Caldentey uderzeniem z woleja umieściła piłkę w siatce.
Wydawało się, że Kanonierki zejdą do szatni w doskonałych humorach, jednak tuż przed przerwą do wyrównania zdołała doprowadzić drużyna z Monachium. Na listę strzelczyń wpisała się Glodis Viggosdottir i pierwsza połowa zakończyła się remisem.
Po przerwie oba zespoły wróciły do rywalizacji, a gospodynie poszły za ciosem. Dziesięć minut po zmianie stron na prowadzenie Bayern wyprowadziła Sydney Lohmann, finalizując błyskawiczny kontratak swojej drużyny precyzyjnym strzałem po ziemi obok interweniującej Zinsberger. Z prowadzenia mistrzynie Niemiec cieszyły się jednak niedługo, gdyż w 65. minucie do remisu doprowadziła Laia Codina. Hiszpańska defensorka najlepiej odnalazła się w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego McCabe i uderzeniem głową pokonała strzegącą monachijskiej bramki Grohs.
Rozstrzelały się w tym meczu obie ekipy, czego potwierdzeniem było trafienie numer trzy dla gospodyń. Bayern po raz kolejny objął prowadzenie w tym starciu, a korzyści zawodniczkom klubu z Monachium przyniósł stały fragment gry. Z narożnika boiska futbolówkę wprost na głowę wbiegającej w pole karne Pernille Harder posłała Caro Simon, a Dunce pozostało tylko skierować futbolówkę do siatki obok bezradnej Zinsberger. Pięć minut później Bayern prowadził już różnicą dwóch goli, a ponownie znakomicie w polu karnym główkowała Harder, zapisując na swoim koncie dublet w tym spotkaniu. Jak się okazało Dunka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w tym meczu, w 86. minucie Harder skompletowała hat-tricka, tej sztuki dokonała w niespełna piętnaście minut. Chwilę później skrzydłowa Bayernu opuściła murawę przy aplauzie miejscowych fanów, którzy docenili doskonały występ swojej zawodniczki.
Ostatecznie przyjezdnych z Londynu nie było już stać na żadną skuteczną odpowiedź. Podopieczne trenera Eidevalla musiały przełknąć gorycz porażki. Domowe zwycięstwo Bayernu 5:2 nad Arsenalem stało się faktem. Piłkarki ze stolicy Bawarii pokazały siłę, wysyłając jasny sygnał do pozostałych drużyn z grupy C.
UWCL – 1. kolejka
Bayern Monachium – Arsenal Londyn 5:2 (1:1)
30’ Caldentey, 43’ Viggosdottir, 55’ Lohmann, 65’ Codina, 73’ Harder, 78’ Harder, 87’ Harder
Bayern: Grohs – Simon, Hansen, Viggosdottir, Gwinn – Zadrazil (70’ Kerr), Stanway, Harder (87’ Sembrant) – Buhl, Damnjanovic (70’ Schuller), Lohmann (70’ Dallmann)
Arsenal: Zinsberger – McCabe (66’ Catley), Codina, Williamson, Fox – Walti (80’ Cooney-Cross) – Foord (80’ Kafaji), Maanum (66’ Mead), Little, Caldentey – Blackstenius (66’ Russo)
Żółte kartki: 40’ Codina
Sędziowała: Lina Lehtovaara (FIN)
Polecamy
- Hiszpania25.04.25
Dwie ważne postaci pozostają w Bilbao
Michał Nadrowski
- Inne25.04.25
Europejskie kluby nie chcą zatrudnić matek
Leszek_Z
- Ekstraliga24.04.25
Futsal Ekstraliga: AZS UAM Poznań zwycięski na swoim terenie
Milena Romanowska
- Ekstraliga24.04.25
Piłka Nożna – Jak Obstawiać Zakłady Bukmacherskie?
Mariusz Cichowski