Znamy pierwsze finalistki Pucharu Polski!

W pierwszym z półfinałowych spotkań Orlen Pucharu Polski, Grot SMS Łódź na własnym stadionie podejmował Pogoń Szczecin.

Reklama

Znamy pierwsze finalistki Pucharu Polski!

Obie ekipy musiały w ćwierćfinałach sprostać innym klubom z Ekstraligi. Grot dość szybko rozwiązał sprawę awansu do półfinału, pokonując Rekord Bielsko – Biała 2:0. O wiele większe ciężary miały aktualne mistrzynie Ekstraligi, które przez większość meczu musiały odrabiać straty w Tczewie, gdzie ostatecznie udało im się zwyciężyć 2:1 po dublecie Julii Brzozowskiej. Teraz obie ekipy na stadionie w Łodzi mierzyły się w pojedynku, którego stawką był finał krajowego pucharu. Pierwsze minuty nie zwiastowały kibicom jakiegoś niesamowitego widowiska. Tempo gry było raczej dość powolne, a obie drużyny starały się wybadać teren. W 26. minucie groźnie z rzutu wolnego przymierzyła Martyna Brodzik, jednak po jej uderzeniu piłka jedyne trafiła w poprzeczkę. Natomiast kilka minut później przyjezdne mogły cieszyć się już ze zdobytej bramki.

W 32. minucie rzut rożny dla Pogoni wykonywała Zuzanna Radochońska. Jej dośrodkowanie okazało się być świetnym centrostrzałem, który ostatecznie bezpośrednio trafił do bramki. Zatem spektatorzy na łódzkim obiekcie mogli podziwiać trafienie bezpośrednio z kornera. Trzeba jednak oddać, że duża w tym także zasługa duetu Sowalska – Kowalska. Bezpośrednie nieporozumienie pomiędzy Paniami miało istotny wpływ na to, że miejscowe zmuszone były od tamtego momentu odrabiać straty. W 37. minucie było bardzo blisko, aby Szczecinianki powiększyły prowadzenie. Po rajdzie w wykonaniu Zofii Giętkowskiej piłka trafiła do Leny Świrskiej. W tym wypadku częściowo swoje winy odpokutowała Monika Sowalska, która skutecznie zatrzymała strzał 15 – latki. Do końca połowy nie oglądaliśmy już żadnych bramkowych akcentów. Skromne prowadzenie gościń pozwalało im zachowywać pewien komfort, lecz podrażnione takim stanem rzeczy piłkarki z Łodzi zapewne chciały zrobić wszystko co w ich mocy, aby odrobić straty przed własną publicznością i nawiązać jeszcze walkę o miejsce w wielkim finale.

Pierwsze minuty drugiej części gry miały stosunkowo wyrównany przebieg. Taki stan rzeczy jednak nie miał prawa satysfakcjonować drużyny gospodyń, której czas przenikał przez palce, a niekorzystny rezultat wciąż nie ulegał zmianie. Wszelkie ataki ze strony łódzkiej drużyny były zatrzymywane albo przez blok obronny rywalek, albo futbolówka trafiała w ręce Palińskiej. Swoich szans nie wykorzystywały chociażby Karolina Majda czy Zofia Pągowska. Na zegarze widniała już siedemdziesiąta minuta, a tablica wyników nadal wskazywała „0:1” , które premiowało awansem Pogoń Szczecin. Jednocześnie Grot SMS Łódź z każdą chwilą był coraz bliżej odpadnięcia z Pucharu Polski na etapie półfinału drugi rok z rzędu. W zeszłym sezonie lepsze okazały się późniejsze triumfatorki całego turnieju, GKS Katowice (0:1) .

W 70. minucie przed doskonałą szansą stanęła Oliwia Domin. Została on świetnie obsłużona podaniem przez Paulinę Filipczak. Z tej sytuacji jednak zwycięsko wyszła bramkarka Pogoni, Anna Palińska, która nogą obroniła strzał przeciwniczki. Pierwszy raz na poważnie przyjezdne przeżyły w tym pojedynku chwilę grozy. Choć miejscowe próbowały i dokładały wszelkich starań, aby choćby w desperackim zrywie doprowadzić do wyrównania, ostatecznie sztuka ta im się nie udała. W końcówce na linii wciąż świetnie spisywała się Palińska, która w ostatnich minutach musiała zachować maksimum koncentracji, aby uchronić swój zespół przed koniecznością rozgrywania dogrywki. Tym samym Pogoń Szczecin po raz pierwszy melduje się w finale Orlen Pucharu Polski. Grot drugi rok z rzędu żegna się z rozgrywkami na etapie półfinału, drugi raz przegrywając dokładnie tym samym wynikiem przed własną publicznością. Tym samym nie uda się nawiązać ani do sezonu 2020/2021, gdzie w finale mocniejsze okazały się piłkarki Czarnych Sosnowiec (0:1) , ani tym bardziej do finału z roku 2022/2023, gdzie Łodzianki urządziły sobie festiwal strzelecki przeciwko AP Orlen Gdańsk (5:0) .

Orlen Puchar Polski, 1/2 finału
Grot SMS Łódź – Pogoń Szczecin 0:1 (0:1)
Radochońska 32′

Grot SMS Łódź: Sowalska – Kowalska (46′ Stashkova) , Kolis, Bałdyga (79′ Maciejko) , Dąbrowska, Domin, Majda (68′ Urakova) , Filipczak, Pągowska, Sokołowska, Balcerzak
Trener: Marek Chojnacki

Pogoń Szczecin: Palińska – Radochońska, Szymaszek, Łaniewska, Dyguś, Brodzik, Legowski, Oleszkiewicz, Świrska, Giętkowska (77′ Leśkiewicz) , Crim (69′ Garbowska)
Trener: Piotr Łęczyński

Sędzia główna: Ewa Walczyńska
Sędzie asystentki: Karolina Zygmond, Natalia Kuziel
Sędzia techniczna: Patrycja Turczyn

Reklama
Opublikowano: 23.04.25

Polecamy