fbpx

100 minut dominacji Czarnych we Wrocławiu

Rozpędzony Śląsk, po długiej przerwie podejmował dziś mających chrapkę na mistrzostwo Czarnych. Różnicę klas było jednak widać gołym okiem. A o wyniku zadecydowała pierwsza połowa.

Już w pierwszej minucie meczu po akcji Weroniki Zawistowskiej z prawej strony boiska zagotowało się pod bramką wrocławianek, strzał Veroniki Slukovej w ostatnie chwili wślizgiem zablokowała defensorka Śląska.

Kilka chwil później faul na Zawistowskiej. Rzut wolny kombinacyjnie wykonała Klaudia Olejniczak, bramkę zdobyła Agnieszka Jędrzejewicz, jednak sędzia spotkania dopatrzyła się spalonego.

W trzynastej minucie Czarni Sosnowiec ustrzeliły już drugą bramką w meczu, ale i tutaj boczna sędzia uniosła chorągiewkę. Ekipa z Zagłębia Dąbrowskiego zdominowała początkowe minuty tego spotkania. Anna Bocian miała sporo pracy, ale też sporo szczęścia do tego momentu.

W trzydziestej minucie Lilyana Kostova mocno się napracowała na lewej stronie. Oddała piłkę Veronice Slukovej, a ta umieściła piłkę w bramce. Dominacja ekipy Sebastian Stęplewskiego potwierdzona golem.
Bramka wcale nie podziałała usypiające na przyjezdne. Akcja prawą flanką Slukovej, Kostovej i Jędrzejewicz wykorzystała Weronika Zawistowska. Otrzymała ona idealne podanie wzdłuż bramki od Agnieszki Jędrzejewicz i od 43. minuty Czarni Sosnowiec prowadził 2:0.

Od mocnego uderzenia Weroniki Zawistowskiej rozpoczęła się druga połowa spotkania. Anna Bocian mimo utraty dwóch goli, tym razem pewnie powstrzymała reprezentantkę Polski.

Chwilę później Buś i Iwaśko próbowały zagrozić bramce Anny Szymańskiej, ale wynik nie uległ zmianie. Kombinacyjną akcję duetu wrocławskiego na raty zatrzymała powoływana do kadry Szymańska.

Około 50. minuty zagotowało się pod bramką Anną Bocian. Bramkarka Śląska doznała urazu głowy, opatrywanie wrocławskiej goalkeeperki trwało około dziesięć minut, a mecz wznowiła z obandażowaną głową. To też spowodowało że mecz we Wrocławiu trwał ponad sto minut.

W 67. minucie długie podanie Kostovej do Weroniki Zawistowskiej, młoda skrzydłowa uderza na bramkę Anny Bocian, ta odbiła piłkę wprost pod nogi Alicji Materek, a piłkarce Czarnych nie pozostało nic innego jak podwyższyć wynik spotkania.

Gdy na zegarze wybiła 90. minuta wynik mogła podwyższyć Dorota Hałatek, jej rajd jednak zakończył niecelny strzał na bramkę Bocian.

Kolejny dobry mecz Czarnych Sosnowiec. Piłkarki z Zagłębia Dąbrowskiego potwierdzają wysokie aspiracje w tym sezonie. Śląsk zakończył swój marsz w górę tabeli. Mająca dwa zaległe spotkania drużyna z Dolnego Śląska nadal może walczyć o medal kampanii ligowej 2020/2021.

Ekstraliga – 9. kolejka
WKS Śląsk Wrocław – KKS Czarni Sosnowiec 0:3 (0:2)
Slukova 30′, Zawistowska 43′ Materek 67′

kartki: Martyna Buś, Wróblewska, Tracz, Kulig

Śląsk: Bocian, Turowska ( 71′ Krysman), Tracz, Dudziak (19’Żurek), Korda, Wróblewska, Kulig, Martyna Buś (45′ Jurczenko), Czudecka (90′ Mularczyk), Marcelina Buś, Iwaśko (89′ Przelicka)

Czarni: Szymańska, Slukova (75′ Hałatek), Horvathova, Fischerova, Jędrzejewicz, Materek (84′ Zawiślak), Olejniczak (45′ Kuciewicz), Zawistowska (90+2′  Tobiczyk), Wiankowska, Zubchyk, Kostova (72′ Wycisk)

Other Articles

EkstraligaNewsy
EkstraligaNewsy

Leave a Reply