SWD ogłasza kolejny transfer

SWD Wodzisław Śląski poinformował o pozyskaniu kolejnej zawodniczki. Do zespołu dołączyła Katarzyna Rozmus.

Pochodząca z Wieprza zawodniczka ma za sobą grę, między innymi, w Mitechu Żywiec i AZS PWSZ Wałbrzych. Jest to spore wzmocnienie ekipy z Wodzisławia. SWD daje wyraźny sygnał że będzie liczyć się w walce o awans. Zapraszamy do rozmowy z samą zawodniczką.

Kasiu wzmacniasz SWD. Z jakimi nadziejami dołączasz do zespołu?

Przed startem obecnego sezonu stawiam sobie dwa odważne cele. Pierwszy to odbudować się po kontuzji, która z racji pandemii oraz upadku AZS PWSZ Wałbrzych zdecydowanie się przedłużyła. Drugi jest na pewno zależny od pierwszego ponieważ wiem, że będąc w pełni sił jestem w stanie pomóc SWD w walce o awans do Ekstraligi.

SWD przeprowadziło kilka ciekawych transferów. Dołączasz Ty, Ptaszek, Rosak. Są Gulec czy Kasia Jaszek. Powalczycie o awans?

Myślę, że taka mieszanka młodości i doświadczenia może sprawić, że SWD na koniec sezonu będzie świętować awans do Ekstraligi. Nic oczywiście nie przyjdzie samo, dlatego teraz w okresie przygotowawczym ciężko pracujemy i dążymy do tego, aby drużyna funkcjonowała jak jeden organizm.

Chciałbym wrócić do przeszłości. Jak dowiedziałyście się i odebrałyście rozpad AZS PWSZ Wałbrzych?

Mogę śmiało stwierdzić, że lata spędzone w Wałbrzychu były moimi najlepszymi jak dotąd w piłkarskiej karierze, głównie dzięki zawodniczkom, które w tamtym czasie były w klubie. Wątpię, że w najbliższym czasie w Polsce powstanie drużyna podobna do tej. Dlatego ciężko było przyjąć do wiadomości, że pewien rozdział się kończy – tym bardziej, że byłam w bardzo nieciekawej sytuacji zdrowotnej, bez perspektyw. Oficjalnie dowiedziałyśmy się o rozpadzie drużyny na zakończeniu, ale od dłuższego czasu każda wiedziała, że klub upada. Mimo wszystko myślę, że większość osób mających styczność z tą drużyną, będzie wspominać ją z uśmiechem na ustach.

Klub marzeń, albo liga marzeń Katarzyny Rozmus?

Klub marzeń? Każdy, który daje możliwość rozwoju oraz poznania pozytywnych, pracowitych ludzi – klub tworzą ludzie, nie miejsce czy nazwa.

Foto: SWD Wodzisław Śląski