fbpx

D. Jaszek: Ciągle kocham to co robię

Na jej powrót czekają nie tylko kibice i sztab Czarnych Antrans ale i kadry Polski. Pochodząca ze Śląska napastniczka opowiada w rozmowie z nami o urazach, sukcesach oraz co jest ważne zwłaszcza dla młodych adeptek piłki. 

Na początku rozmowy chciałbym się zapytać jak się czujesz, jak przebiega rehabilitacja?

Dziękuje, czuje się bardzo dobrze. Zarówno fizycznie jak i psychicznie. Rehabilitacja przebiega zgodnie z planem i już nie mogę doczekać się powrotu na boisko

Ominęła cię runda mistrzowska, finał pucharu Polski. Gdybyś miała opisać swoje odczucia?

Przyznam szczerze, że nawet nie jestem w stanie powiedzieć jakie towarzyszyły mi wtedy emocje, jestem już na zupełnie innym etapie i skupiam się na tym co jest tu i teraz.

Wiadomo, że kobiecy sport to tez ciężkie urazy. Jakbyś mogła powiedzieć takiej młodej dziewczynce, której świat się zawalił przez zerwany ACL, gdzie ma czerpać siłę do walki o powrót na boisko?

Kiedyś też w ten sposób podchodziłam do kontuzji. Przy pierwszym swoim poważnym urazie czułam, jakby świat zwalił mi się na głowę, a ja kompletnie nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić. Dzisiaj wiem, ze wszystko jest kwestią odpowiedniego podejścia, a ja jestem już na tyle świadomą zawodniczką, że potrafię odnaleźć się w tak trudnych sytuacjach. Oczywiste jest, że dla młodszych zawodniczek nie jest to takie łatwe. Kontuzja przychodzi nagle, nie jesteśmy w stanie jej przewidzieć, a tym bardziej się na nią przygotować. Myślę, że najważniejsze jest żeby mieć wtedy wokół siebie ludzi, którzy będą naszym wsparciem i nie pozwolą nam się poddać. Dużym plusem w dzisiejszych czasach jest to, że psycholog czy trener mentalny jest na wyciągnięcie ręki i chciałabym zachęcić młode zawodniczki do korzystania z pomocy takich osób, kiedy czują, że same nie są w stanie uporać się z problemem. Skąd czerpać siłę? Sama nie wiem skąd jej jeszcze tyle we mnie (śmiech). Ktoś ostatnio zapytał mnie, czemu jeszcze to robię, czy ja na pewno jestem normalna. Nie jestem, bo gdybym była, to pewnie nie grałabym już w piłkę (śmiech). A mi się nadal chce, ciągle jestem głodna gry, bramek, i ciągle kocham to co robię. Wbrew pozorom trudne losowe sytuacje kształtują nasz charakter i cholernie wzmacniają.

Jesteś znana z ciężkiej pracy na treningach czy siłowni ale też z nawyków zdrowego żywienia. Jak ważne dla młodych adeptek jest poznanie swojego organizmu i właściwych nawyków żywieniowych?

Myślę, że zdrowy styl życia to podstawa w życiu sportowca. Jednak tak jak mówisz, trzeba poznać siebie i swój organizm, a zdrowe nawyki nie przychodzą od tak, tylko tego tez trzeba się nauczyć. Już kiedyś wspominałam, ja nie obudziłam się rano z myślą, ze od poniedziałku będę fit i zacznę nagle dbać o to co jem. Z czasem stajemy się bardziej świadomi i zauważamy jak ważną role odgrywa kwestia żywienia i jak przekłada się na nasze funkcjonowanie, a przede wszystkim regenerację.

Kto zostanie mistrzem Polski w tym sezonie?

Oczywiście serce mówi że Czarni Sosnowiec, co nie zmienia faktu, ze ta runda będzie bardzo ciekawa.

Kiedy możemy spodziewać się Dżesiki Jaszek z powrotem na boisku?

Nie skupiam się na tym, żeby wrócić jak najszybciej, tylko żeby być jak najlepiej przygotowaną. To kontuzja, która wymaga odpowiedniej rehabilitacji i czas nie gra tutaj głównej roli, tylko moje zdrowie.

Foto: Klaudia Golasz/ Kobiecyfutbol.pl

Other Articles

Leave a Reply