fbpx

Kolejny apel do PZPN, tym razem od klubu z II ligi!

Kolejny klub apeluje do PZPN o przestrzeganie przepisów i podjęcie decyzji zgodnie z duchem fair play. Tym razem nie chodzi jednak o problem przyznania medalu w Ekstralidze, a o brak możliwości awansu zespołom z II ligi.

Wczoraj swoje oświadczenie w formie wideo opublikowała UKS 3 Staszkówka Jelna, która po rundzie jesiennej zajmuje fotel lidera czwartej grupy II ligi. Wobec świetnej formy w pierwszej części sezonu, kiedy klub w lidze nie poniósł żadnej porażki, wygrywając 8 z 10 spotkań, w zespole rosły apetyty na awans do zaplecza Ekstraligi. Polski Związek Piłki Nożnej planuje jednak pozbawić liderów II ligi możliwości gry w barażach, co skłoniło zespół z województwa małopolskiego do wydania oficjalnego oświadczenia.

– Z niepokojem przyjęliśmy doniesienia medialne, które jakiś czas temu informowały o tym, że w przypadku braku możliwości dokończenia rozgrywek w Polsce z powodu pandemii koronawirusa, zespoły II ligi kobiet, w tym nasz klub mogą być pozbawione możliwości udziału w barażach, czy możliwości rozegrania tego barażu, który dałby nam prawo gry w przyszłym sezonie w pierwszej lidze kobiet. Jako że były to doniesienia medialne, podchodziliśmy do nich spokojnie, bez zbytnich niepotrzebnych emocji. Jeszcze większe było nasze zdumienie, zaskoczenie i niedowierzanie, gdy informację tę potwierdziła Komisja Piłkarstwa Kobiecego działająca przy PZPN. Komisja ta poinformowała wojewódzkie związki piłkarskie, że padła propozycja, by w przyszłym roku w I lidze kobiet utrzymać jeden zespół więcej, natomiast nie będzie awansu z aktualnej II ligi. Jako klub stanowczo przeciwstawiamy się takim pomysłom i chcielibyśmy mocno, zdecydowanie i jednoznacznie powiedzieć, że jest to pogwałcenie wszelkich zasad fair play, choć myślę że o zasadach fair play to już niektórzy działacze dawno zapomnieli – powiedział Wojciech Mróz, prezes UKS 3 Staszkówka Jelna.

Sternik lidera jednej z grup drugiej ligi zdradził także, iż on wraz z prezesami trzech pozostałych klubów, które okazały się najlepsze w II lidze i mogły liczyć na awans, wydali specjalne oświadczenie, które zostało wysłane do Departamentu Rozgrywek Polskiego Związku Piłki Nożnej – Zostało ono napisane z pomocą prawnika i w oświadczeniu tym przedstawiliśmy nasze stanowisko i propozycje rozwiązania całej patowej sytuacji, która dla klubów z II ligi jest bardzo krzywdząca i niesprawiedliwa. Jednoznacznie podkreślamy, że chcemy rozegrać baraż – który umożliwi nam grę w I lidze – w najpóźniejszym możliwym terminie. Takim terminem jest tydzień, bądź dziesięć dni przed rozpoczęciem nowych rozgrywek. Niestety nie został on zaakceptowany – wyjawił Mróz.

„Storpedowany”, jak określił sternik drugoligowca, został również pomysł poszerzenia składu zaplecza Ekstraligi, co jednak nie zniechęca Wojciecha Mroza do dalszej walki o prawa jego zespołu – Chciałbym podkreślić, że jesteśmy zdeterminowani jako klub, jako stowarzyszenie, aby walczyć do samego końca, tak jak nasze zawodniczki walczą na boisku. Jesteśmy zdeterminowani, by tę sprawę doprowadzić do samego końca i nie pozwolimy na to, żeby krzywdzące decyzje Polskiego Związku Piłki Nożnej nie pozwoliły nam w tym roku podjąć walki o I ligę kobiet. Jeżeli dojdzie do barażu i przegramy tam swój mecz oczywiście pogratulujemy przeciwnikowi i będziemy dalej grać w II lidze. Proszę umożliwić nam w sportowej walce przystąpienie do barażu, lub w inny sposób umożliwić nam grę w I lidze kobiet w przyszłym sezonie, tym bardziej, że decyzje dotyczące męskiej piłki, jakie zapadły w ostatnich dniach pokazują, że można zrobić wyjątek, odstępstwo. Jak w przypadku panów można ligę zwiększyć i myślę, że takie rozwiązanie byłoby najmniej krzywdzące dla zespołów drugoligowych – zakończył prezes UKS 3 Staszkówka Jelna, odnosząc się rzecz jasna do przyznania awansu do męskiej II ligi dwóm zespołom z tej samej grupy – Motorowi Lublin i Hutnikowi Kraków.

Other Articles

Leave a Reply