fbpx

Komplet punktów, zacięta walka i setka Michalczyk

Piłkarki szczecińskiej Olimpii rozpoczęły sezon 2021/22 dość pechowo: mimo dobrej, ciekawej gry i ambitnej postawy na boisku w pierwszych dwóch meczach musiały uznać wyższość rywalek. W trzeciej kolejce natomiast podejmowały je mistrzynie kraju i zdobywczynie Pucharu Polski. Te nie okazały się zbyt gościnne i zwyciężyły 2:0.

Sosnowiczanki zaczęły mecz z animuszem i już w 4.minucie po efektownej kombinacji Natalia Radkiewicz z trudem wybiła strzał Agnieszki Jędrzejewicz. W 11.minucie po dośrodkowaniu Martyny Wiankowskiej Jędrzejewicz głową skierowała piłkę do siatki, ale sędzia liniowa zasygnalizowała spalonego, podobnie po efektownej kombinacyjnej akcji w 18.minucie i strzale tej samej zawodniczki. W 21.minucie szarżująca z piłką w polu karnym Wiankowska została nieprzepisowo zatrzymana, ale arbiter główna uznała to za próbę wymuszenia jedenastki i ukarała napastniczkę kartką; nie było natomiast reakcji dwie minuty później, gdy obrońca Olimpii zagrała piłkę ręką.

Przeważały nadal sosnowiczanki, ale piłka po uderzeniach Kingi Kozak, Nikol Kaletki, Doroty Hałatek, Wiankowskiej czy Wiktorii Kuciewicz albo nieznacznie mijała bramkę, albo padała łupem Radkiewicz. Szczecinianki odgryzały się groźnymi kontrami, kilkakrotnie zmuszając Annę Szymańską do efektownej interwencji. Ciągłe ataki Czarnych przyniosły wreszcie efekt w 45.minucie, gdy po rzucie rożnym i uderzeniu głową Jędrzejewicz Patrycja Ziemba pechowo skierowała piłkę do bramki Olimpii.

W drugiej połowie obraz meczu nie uległ zmianie, Czarne atakowały, a olimpijki szukały bramki w składnych i przemyślanych kontrach. Zarówno Szymańska, jak i Radkiewicz miały okazję popisać się efektownymi paradami. W 81.minucie po serii efektownych akcji Czarnych, którym niestety zabrakło wykończenia, Kinga Kozak po sprytnym podaniu za plecy obrończyń znalazła się sam na sam z Radkiewicz i nie zmarnowała okazji. W 87.minucie po uderzeniu z dystansu niewiele zabrakło, by Kozak ponownie wpisała się na listę strzelczyń, ale jej strzał heroicznie obroniła Radkiewicz.

Mecz był zacięty, nie brakowało twardej, fizycznej walki z obu stron. Po zmianie trenera Czarne pokazują ładną, kombinacyjną piłkę, choć trochę jeszcze szwankuje wykończenie akcji. Olimpia rozpoczęła sezon trzema porażkami, ale ambitna gra prezentowana przez szczecinianki powinna się już wkrótce przełożyć na pierwsze zdobycze punktowe.

Mecz z Czarnymi był setnym ligowym występem Patrycji Michalczyk.

Ekstraliga, 3.kolejka
KKS Czarni Antrans Sosnowiec – MKS Olimpia Szczecin 2:0 (1:0)

Ziemba 45’ sam., Kozak 81’

Kartki: Wiankowska Ż, Kozak Ż

Czarni Antrans: Szymańska (K) – Hałatek (62.Horvathova), Fischerova, Jaszek (81.Malesević), Kozak, Jędrzejewicz (51.Grosicka), Kaletka, Kuciewicz, Wiankowska, Stanović (87.Zając), Buszewska

Olimpia: Radkiewicz – Oleszkiewicz, Ziemba (64.Bissong), Szymaszek (K), Brodzik, Michalczyk, Brzozowska, Garbowska (24.Siwek, 77.Lipiejko), Radochońska, Kędzierska, Szcześniak (85.Szerszeń)

Sędzia: Ewa Walczyńska

Fot.Klaudia Golasz/KobiecyFutbol.pl

Other Articles

EkstraligaNewsy
EkstraligaNewsy
Medyczki na szóstkę

Leave a Reply