fbpx

Liczko, Koszownik i Matusiak dają trzy punkty Skrze

Sobotnie spotkanie to korespondencyjny pojedynek dwóch wspaniałych piłkarek na ławce trenerskiej. Opiekunką Rolnika jest Magdalena Łuczak, Skrę natomiast prowadzi Marta Mika

W pierwszym kwadransie oba zespoły „badały” swoje możliwości. Pierwsze zagrożenie stworzyły miejscowe, gdy w 15 minucie strzał Justyny Matusiak obił słupek. Skra prezentowała się lepiej, i jej ataki były składniejsze. Efekt takiej gry, dał w 34. minucie gola Natalii Liczko, która otworzyła wynik spotkania.

W 38 minucie na 2:0 dla częstochowianek podwyższyła Paulina Koszownik, która zdecydowała się na strzał z około 18. metrów i pomimo asysty obrończyń, znajduje drogę do bramki.

W pierwszej połowie więcej bramek nie widzieliśmy, a początkiem drugiej precyzyjnym strzałem popisała się Justyna Matusiak, podwyższając prowadzenie podopiecznych Marty Miki. Rolnik od pewnego czasu nie może znaleźć powrotnego szlaku zwycięstwa. 

Tempo meczu pomiędzy 45. a 90. minutą troszkę siadło. Więcej gry szarpanej, czasem przerwanej faulem. To wszystko wystarczyło aby dziś Skra ograła Rolnika i dopisała trzy punkty do swojego konta w ligowej tabeli.

I tak na koniec, trochę prywatnie… Skra rodziła się na moich oczach, i na moich oczach pomalutku upada Rolnik. Czy najlepszej drużynie z Opolszczyzny uda się wrócić na odpowiednie tory? Czas pokaże. Dziś natomiast w Częstochowie mogą świętować do białego rana. 

1. Liga – 3. kolejka
KS Skra Częstochowa – LKS Rolnik B. Głogówek 3-0 (2-0)
34′ Liczko, 38′ Koszownik, 46′ Matusiak

sędzia: Sylwia Wiatr
kartki:

  1. Skra: Szulc – Baszewska, Liczko (78′ Młynek), Matusiak, Wodarz, Kaim (61′ Ozierańska), Miniak, Kowalska, Koszownik, Wojciechowska (61′ Cichoń), Grzonka (85′ Tomczyk)

Rolnik: Giercuszkiewicz, Wojtas (83′ Pilarska), Wojdyło, Duda, Krawczyk (78′ Mielczarek), Sobkowicz Agata, Sobkowicz Aleksandra, Chruściel (46′ Czekała), Juchno (46′ Wrzeciono), Kuczek ,Ejzel

 

foto. Klaudia Golasz /KobiecyFutbol.pl

Other Articles

EkstraligaNewsy
Medyczki na szóstkę

Leave a Reply