
Mistrzostwa Ameryki Płd. U-20: Grad goli w pierwszej kolejce
W nocy ze środy na czwartek na boiskach Argentyny rozpoczęło się Campeonato Sudamericano Femenino Sub-20, czyli Młodzieżowe Mistrzostwa Ameryki Południowej. Kolumbia, Argentyna, Paragwaj i Brazylia po pierwszych spotkaniach mają na swoich kontach pełną pulę punktów. Show jednak zademonstrowały Kolumbijki, aplikując Boliwii osiem goli.
W Argentyńskim San Juan oraz La Punta w środę mocnym akcentem rozpoczęły się Mistrzostwa Ameryki Południowej do lat 20. Już w pierwszym meczu kibice mogli zobaczyć aż osiem goli. Kolumbia pewnie rozbiła Boliwię. Dzieło zniszczenia rozpoczęła Gisela Robledo, która już w drugiej minucie meczu przytomnie zachowała się po lewej stronie boiska i niepilnowana umieściła piłkę obok bezradnie interweniującej bramkarki. Chwilę później dośrodkowanie z prawej strony wybiły defensorki z Boliwii, ale dobrze ustawiona Maireth Perez pewnym strzałem z 11 metrów umieściła piłkę w bramce.
W pierwszej połowie na listę strzelczyń wpisała się jeszcze Ingrid Guerra oraz drugi raz Robledo. Zdecydowanie lepsze w tym spotkaniu Kolumbijki kontrolowały niemal każdy aspekt gry. W drugiej połowie spotkania do notesu sędziego za sprawą goli trafiły jeszcze Manuela Vanegas (dwukrotnie), Maria Reyes, a także w doliczonym już czasie gry Manuela Pavi.
Kolumbia – Boliwia 8:0 (4:0)
Robledo 2′, 43′, Perez 7′, Guerra 13′, Vanegas 59′, 90+1′, Reyes 76′, Pavi 90+3′
W drugim spotkaniu tej grupy Argentyna podejmowała Ekwador. Zespoły ostatni raz spotkał się ze sobą w 2018 roku. Wówczas minimalnie lepsze okazały się Argentynki (zwycięstwo 2:1), można więc było spodziewać się zaciętego spotkania. I takie też było…
W pierwszym kwadransie gry lepiej prezentowały się piłkarki z Ekwadoru. Nie potrafił jednak udokumentować swojej przewagi golem. Podrażnione obrotem sprawy reprezentantki gospodarzy coraz częściej zaczęły stwarzać zagrożenie pod bramką przeciwniczek. Jednak i one biły głową w mur. W sześćdziesiątej minucie arbiter Zulma Quiñonez z Paragwaju podyktowała rzut wolny pośredni z okolic jedenastego metra, a tam silnym uderzeniem popisała się Spohia Braun. Argentyna mogła podwyższyć wynik spotkania dwukrotnie w 70. i 72. minucie, na nieszczęście gospodyń, w obu przypadkach rywalkom pomogła poprzeczka.
Argentyna – Ekwador 1:0 (0:0)
Braun 61′
W czwartkowych spotkaniach grupy B Paragwaj zapewnił sobie zwycięstwo w ostatniej akcji meczu, mimo iż to Chile lepiej radziło sobie w tym pojedynku. W ciekawie rozegranym rzucie wolnym oko w oko z bramkarką znalazły się Chilijki, jednak to reprezentantka Paragwaju wyszła z tej konfrontacji zwycięsko. Trzeba też zauważyć, że jej odpowiedniczka po drugiej stronie boiska również była w tym meczu jedną z lepszych w swoim zespole.
W 38. minucie z lewej strony uderzała Isidora Olave, jednak bramkarka Paragwaju broniła jak w transie. W całym meczu zarówno jedna, jaki druga ekipa dały popracować bramkarkom. I gdy wszyscy myślami byli już w hotelowych pokojach, grająca z numerem szesnaście Florencia Rath sfaulowała w polu karnym Jessicę Caseres. Do jedenastki podeszła kapitan Limpia Fretes i pewnym strzałem umieściła piłkę w bramce.
Paragwaj – Chile 1:0 (0:0)
Fretes 90+6′
W drugim spotkaniu grupy B Brazylijki podejmowały Peru. Podopieczne Jonasa Uraisa powinny już po dwudziestu sekundach prowadzić 1-0. “Canarinhos” przytomnie uniknęły spalonego, ale na posterunku stanęła Silvana Alfaro. Kilka chwil później z pomocą peruwiańskiej bramkarce przyszedł dwukrotnie słupek.
W dwudziestej dziewiątej minucie niefortunnie w obronie zachowały się piłkarki prowadzone przez Doriva Bueno i Brazylijki objęły prowadzenie po golu Nycole. W trzydziestej czwartej minucie w polu karnym faulowana była właśnie Nycole, a bramkę z “wapna” zdobyła Jaqueline Ribeiro, która w 49. minucie zdobyła drugiego gola, pieczętując tym samym zwycięstwo swojej ekipy.
Brazylia – Peru 3:0
Nycole 28′, Jaqueline 34′ (k), 49′
Spotkania drugiej serii gier:
Grupa A – 6 marca
Boliwia – Wenezuela
Argentyna – Kolumbia
Grupa B – 7 marca
Chile – Urugwaj
Brazylia – Paragwaj
fot. fpf.org.pe