“Polski” dzień we włoskiej Serie A
W 7. kolejce Serie A zaplanowane na sobotę spotkania zakończyły się triumfami Pomigliano oraz AC Milan, a do rezultatu walnie przyczyniły się defensorki reprezentacji Polski.
Mające przed starciem z Parmą zaledwie jeden punkt Pomigliano z Katarzyną Konat w składzie rozpoczęło spotkanie z wysokiego “C”. Ich ataki przyniosły oczekiwany skutek już w 19. minucie, gdy głową piłkę do bramki gospodyń skierowała Taty.
W drugiej części gry po krótkiej wymianie podań w polu karnym futbolówkę otrzymała Konat i skierowała ją do pustej bramki. Lekką skazą na jej występie było z pewnością nieupilnowanie Martinović, co dało Parmie tlen, jednak akcja indywidualna Any Martinez pozwoliła uspokoić grę końcówce. Dzięki trzem punktom Pomigliano przeskoczyło sobotnie rywalki w tabeli.
Przed AC Milanem, którego nieodłącznym elementem defensywy jest Małgorzata Mesjasz, stało niezwykle trudne zadanie. Do Mediolanu zawitały mistrzynie z Juventusu. Jak się okazało, ekipa z Turynu zwłaszcza w obronie nie była gotowa na ten mecz.
Od 24. minuty rozpoczęło się w pierwszej połowie wielkie strzelanie. Dwa błędy sprawiły, że w ciągu niecałych 120 sekund Asllani skompletowała dublet. I choć szybko przyjezdne złapały kontakt po trafieniu Bonfantini, to Piemonte szybko zmieniła wynik na 3:1 dla Milanu.
W 62. minucie po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym odnalazła się Mesjasz i podwyższyła na 4:1. Jej drużyna jednak do samego końca musiała drżeć o wynik, gdyż końcówka należała do Cristiany Girelli, która zdobyła dwa gole. Ostatecznie to gospodynie utrzymały korzystny wynik 4:3.
Serie A – 7.kolejka
Parma – Pomigliano 1:3 (0:1)
Martinović 70′ – Taty 19′ , Konat 58′ , Martinez 85′
Serie A – 7.kolejka
AC Milan – Juventus 4:3 (3:1)
Asllani 24′ , 25′ , Piemonte 32′ , Mesjasz 62′ – Bonfantini 31′ , Girelli 70′ 90+5′