fbpx

Winczo bliska powrotu do zdrowia, Jaszek i Kopińska gotowe do gry

Niemal cały piłkarski świat stanął w obliczu panującego koronawirusa i większość piłkarek nie ma obecnie nawet możliwości normalnego trenowania. Plusy obecnej sytuacji dostrzegać mogą jedynie zawodniczki kontuzjowane, które wobec przerwania rozgrywek, nie ominą zaplanowanych meczów.

Portal „Łączy nas piłka” opublikował informacje dotyczące stanu zdrowia piłkarek, które w ostatnim czasie miały okazję do reprezentowania biało-czerwonych. Od połowy lutego z gry wykluczona jest między innymi Agnieszka Winczo. Doświadczona napastniczka nabawiła się kontuzji stawu skokowego i wciąż nie jest jeszcze gotowa do rozpoczęcia normalnych treningów, choć jest to już kwestią czasu – Kiedy miałam rozpocząć intensywną rehabilitację, to z powodu pandemii zamknięto wszystkie gabinety. Zdążyłam jedynie zaliczyć jedną konsultację, na której lekarz stwierdził, że moja noga jest już w naprawdę dobrym stanie. Pozostały mi więc ćwiczenia w domu. Nie chciałam jednak ryzykować i sama sobie narzucać obciążeń, więc skontaktowałam się z fizjoterapeutą mojej byłej drużyny, który stwierdził, że mi pomoże. Dziś już normalnie biegam, kostka jest stabilna, czuję się dobrze. W Niemczech na szczęście można wyjść pobiegać. Ta przerwa wychodzi mi na dobre. W normalnych okolicznościach, nawet jeśli nie odczuwałabym ciśnienia ze strony klubu, aby jak najszybciej wrócić do gry, to sama na sobie wywierałabym presję. Tak już mam. A w tej sytuacji spokojnie wracam do zdrowia i kto wie, czy już za tydzień nie wznowię treningów z drużyną – powiedziała 35-latka cytowana przez „laczynaspilka.pl”. Dowiadujemy się także, że w związku z planowanym wznowieniem rozgrywek Bundesligi, klub snajperki reprezentacji Polski – SC Sand, w którym gra także Patrycja Balcerzak, planuje powrót do treningów 19 kwietnia.

Winczo mimo otrzymania powołania nie mogła wziąć udziału w marcowym zgrupowaniu kadry Miłosza Stępińskiego, podobnie jak bramkarka AZS UJ Kraków, Karolina Klabis. Ona swój uraz barku już wyleczyła i gdyby nie rządowe obostrzenia, wchodziłaby już w trening na pełnej intensywności. Od kilku tygodni w optymalnej dyspozycji są natomiast atakujące Medyka Konin i Czarnych Sosnowiec, czyli Dominika Kopińska i Dżesika Jaszek. Pandemia koronawirusa nie pozwoliła im jednak na powrót do gry w 13. kolejce Ekstraligi, mimo że obie napastniczki uporały się już z problemami zdrowotnymi. Snajperka wicemistrzyń Polski od końcówki października ubiegłego roku zmagała się ze złamaniem kości łokciowej, natomiast piłkarka drużyny z Sosnowca wyleczyła kontuzję łąkotki.

Na swój znacznie dłużej wyczekiwany powrót do gry poczekać jeszcze musi Jolanta Siwińska. Obrończyni Górnika Łęczna już 19 lutego oficjalnie poinformowała o zakończeniu rehabilitacji po dwóch rekonstrukcjach zerwanych więzadeł i mimo że od dłuższego czasu trenowała razem z drużyną, wciąż nie pojawiła się na boisku, w czym nie pomógł też drobny uraz, przez który ominęły ją pierwsze tegoroczne mecze. Dłuższa pauza czeka natomiast jej dwie klubowe koleżanki. Anna Palińska pod koniec ubiegłego miesiąca przeszła artroskopię kolana, która była konieczna wobec uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej, którego nabawiła się na zgrupowaniu reprezentacji Polski – Jestem w trakcie rehabilitacji. Powoli zaczynam wykonywać dynamiczniejsze ćwiczenia. Dla mnie ta przerwa to takie szczęście w nieszczęściu. Nikt nie gra, mogę się spokojnie rehabilitować. Jak rozgrywki zostaną wznowione, to pewnie ja już będą gotowa do gry. Nie tracę czasu, nie omijam meczów – powiedziała podstawowa bramkarka mistrzyń Polski. W podobnej sytuacji jest Agata Guściora, która także przechodzi rehabilitację. Obrończyni Górnika rok temu zerwała więzadła i kończy właśnie leczenie. Rozpoczynała już nawet treningi z drużyną, co jednak zostało przerwane przez zagrożenie epidemiczne w naszym kraju.

Najpóźniej z większości wymienionych do gry wróci obrończyni GKS-u Katowice, Joanna Olszewska. Ona więzadła zerwała w listopadzie i dopiero w przyszłym tygodniu miała rozpocząć indywidualne treningi z piłką. Przez brak możliwości swobodnego biegania, jej powrót do gry może się nieco opóźnić.

 

fot. fpf.pt

Other Articles

Leave a Reply