fbpx

Bezbarwny Śląsk, trzy punkty dla Medyka

W 13. kolejce Ekstraligi kobiet Medyk Konin pokonał bezbarwny Śląsk Wrocław 2:0. Obie bramki dla ekipy z Wielkopolski po rzutach karnych zdobyła kapitan zespołu, Sandra Sałata.

Medyk Konin w miniony weekend udał się do Szczecina i z Pomorza wrócił z zaledwie jednym oczkiem. Porażka sprawiła, że „Medyczki” w tabeli dały się wyprzedzić Sportisowi Bydgoszcz i zajmują obecnie dopiero siódmą lokatę. Śląsk stoczył zacięty bój z wicemistrzyniami kraju z Łodzi, ostatecznie minimalnie przegrywając po golu Kopińskiej w doliczonym czasie gry. Oba zespoły do sobotniego bezpośredniego starcia przystępowały zatem ze sporym niedosytem i żądzą rewanżu za zeszłotygodniowe niepowodzenia. Początkowe minuty nie przyniosły wielu klarownych sytuacji po obu stronach. W szóstej minucie wrocławianki właściwie sprezentowały rywalkom gola, po błędzie indywidualnym Aleksandry Dudziak. “Medyczkom” przyznano rzut karny, a “jedenastkę” na otwierające trafienie pewnie zamieniła kapitan drużyny, Sandra Sałata. Piłkarki Śląska natychmiast ruszyły do ofensywy, ale dobrze ustawione koninianki niwelowały wszelkie akcje przeciwniczek. Dodatkowo przyjezdne dawały łapać się na spalonym, obiecujące akcje podopiecznych Piotra Jagieły spełzały na niczym. W 24. minucie piłkarki ze stolicy Dolnego Śląska zdołały doprowadzić do wyrównania, po efektownym trafieniu przewrotką Karoliny Iwaśko, ale i w tej sytuacji sędzia liniowa bez chwili zawahania uniosła chorągiewkę w górę. Kolejne minuty pierwszej odsłony przyniosły wymianę ciosów, po stronie wrocławianek sporo było jednak niedokładności. Koninianki korzystne, jednobramkowe prowadzenie zdołały utrzymać do gwizdka kończącego pierwszą odsłonę. Chcąc myśleć o odrobieniu strat ekipa Śląska musiała zapomnieć o rozczarowujących pierwszych 45 minutach.
Druga połowa rozpoczęła się od nacisków wrocławskiego Śląska, ale zapał przyjezdnych z każdą upływającą minutą studziły koninianki. W 55. minucie podopieczne trenera Romana Jaszczaka bliskie były podwojenia wyniku, ale z uderzeniem Klaudii Fabovej poradziła sobie golkiperka WKS-u, Anna Bocian. Pięć minut później na głowy wrocławianek zimny kubeł wody wylała Sandra Sałata, po raz drugi w tym meczu pokonując Bocian z jedenastego metra. Zawodniczki z Dolnego Śląska były zupełnie bezradne wobec dobrze zorganizowanych miejscowych. Dalsze minuty upływały pod znakiem dobrej gry “Medyczek”, które w tym meczu dyktowały warunki, na jakich rozgrywany był ten pojedynek. Wrocławianki wyraźnie poirytowane przebiegiem pojedynku nie były w stanie nawiązać walki z ekipą z Wielkopolski. Zwycięstwo gospodyń stało się faktem, a podopieczne trenera Romana Jaszczaka w ligowej tabeli przesunęły się na pozycję numer pięć.

Ekstraliga – 13. kolejka
KKPK Medyk Konin – WKS Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
Sałata 7′ (k), Sałata 60′ (k)

KKPK Medyk: Szymczak – Chudy, Sałata, Zubchyk – Jaśniak, Tamburro, Seybert, Pakulska, Michalopoulou – Miksone, Fabova

WKS Śląsk Wrocław: Bocian – Węcławek, Dudziak, Krysman, Kulig – Żurek, Wróblewska, Martyna Buś – Marcelina Buś, Iwaśko, Czudecka

Other Articles

EkstraligaNewsyPolska
EkstraligaNewsy

Leave a Reply