Co tam się wydarzyło! Anglia demoluje Norwegię w Brighton!!!

W meczach towarzyskich wygrywały do tej pory Norweżki, w meczach o stawkę Angielki. Tak było na Mistrzostwach Świata w 2015 oraz 2019 roku, a także dziś podczas Mistrzostw Europy, gdzie Anglia rozgromiła Norwegię aż 8:0.

Mecz zaczął się naprawdę w wysokiego “C”. Szybkie, żwawe tempo i faul Marii Thorisdottir w polu karnym już w 10. minucie spowodował zmianę wyniku przy wiwatującym stadionie w Brighton. Pewny, mocny strzał z “wapna” na gola zamieniła Georgia Stanway. Po chwili piłka ponownie zatrzepotała w siatce. Idealne podanie na trzeci metr wykorzystała Lauren Hemp, która wykorzystała źle ustawioną Julie Blakstad i z najbliższej odległości podwyższyła wynik tego meczu na 2:0. 

A look inside the changing room…? pic.twitter.com/YSBeNd5BXH

— Lionesses (@Lionesses) July 11, 2022

Po niespełna pół godziny gry, podopieczne Sariny Wiegman prowadziły już 3:0. Ellen White wykorzystała fatalne przyjęcie piłki przez Thorisdottir, przejęła jej futbolówkę i popędziła na bramkę Guro Pettersen, nie pozostawiając jej szans na interwencję. 

Rozpędzone Brytyjki nie pozostawiały złudzeń, kto dziś lepiej się przygotował do meczu. Fenomenalną grę w ofensywie sfinalizowała Beth Mead w 34. minucie strzałem głową, który jeszcze przed przerwą dał czterobramkowe prowadzenie. I nic w tym momencie nie zapowiadało, żeby grające przed własną publicznością piłkarki zamierzały zwolnić. 

Cuda w 38. minucie w polu karnym wyczyniała Mead… minęła TRZY!!! piłkarki Norwegii i ponownie wpisała się na listę strzelczyń, a to nie był koniec. Idealne podanie Fran Kirby na drugi metr wykorzystała Ellen White, dopisując druga bramkę dziś na swoje konto.

Ten mecz zdecydowanie podopiecznym Martina Sjögrena, które po pierwszej połowie przegrywały aż 0:6 wymknął się spod kontroli.

W drugiej części gry opiekunowie obu ekip zrobili kilka roszad. Wiegman zdecydowanie oszczędzała swoje najlepsze piłkarki, Sjögren natomiast próbował zrobić coś, co poprawi obraz gry jego podopiecznych, ale przede wszystkim poprawi widniejący na Community Stadium wynik.

Ten owszem, zmieniał się, ale ponownie na korzyść gospodyń. Mimo asysty w defensywie Guro Bergsvand, Alessia Russo umieściła piłkę w bramce po dośrodkowaniu jednej z koleżanek. I na niespełna 24 minuty przed końcem spotkania, angielscy kibice zaczęli odliczać gole do “dziesięciu”, czym mobilizowali piłkarki na murawie. 

Do tej prośby zastosowała się Mead, która skompletowała hattricka. Idealnie odnalazła się podczas odbijanej piłki w defensywie i z najbliższej odległości pokonała Pettersen. Był to ósmy gol tego wieczora, który oklaskiwało ponad 28 tysięcy kibiców zgromadzonych na Brighton & Hove Community Stadium.

Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale w 74. minucie ofensywna akcja Anglii zakończyła się poprzeczką. Nie zmienia to faktu, że dziś Angielki po prostu rozjechały walcem Norweżki, nie dając im nawet szans na strzelenie gola honorowego, która według oficjalnych statystyk nie odnotowała żadnego celnego strzału na bramkę Mary Earps.

Mistrzostwa Europy (Grupa A) – 2. kolejka
Anglia – Norwegia 8:0 (6:0)
Stanway 12′ (k), Hemp 16′, White 29′,41′, Mead 34′, 38′, 81′ Russo 66′

Żółte kartki: Blakstad, Bizet Ildhusøy (Norwegia)

Anglia: Mary Earps – Lucy Bronze, Millie Bright, Leah Williamson, Rachel Daly (57′ Alex Greenwood) – Georgia Stanway (81′ Jill Scott), Keira Walsh, Fran Kirby (57′ Ella Toone) – Beth Mead, Ellen White (57′ Alessia Russo), Lauren Hemp

Norwegia: Guro Pettersen – Julie Blakstad, Maria Thorisdottir, Maren Mjelde, Tuva Hansen – Ingrid Syrstad Engen, Vilde Bøe Risa (59′ Frida Maanum), Karina Sævik (46′ Guro Bergsvand), Guro Reiten, Caroline Graham Hansen (75′ Amelie Eikeland) – Ada Hegerberg (75′ Celin Bizet Ildhusøy)