fbpx

K. Borowiec: Robię co kocham. Czego chcieć więcej?

Jest funkcjonarjuszką, piłkarką i jeszcze dorzuca reprezentowanie Policji na hali. Jak ciężko dzielić życie zawodowe z pasją, co chce osiągnąć w beach soccerze? O tym wszystkim Katarzyna Borowiec w szczerym wywiadzie.

Przed nami wielki turniej na obiektach w Warszawie. Gdybyś mogła go zareklamować potencjalnym fanom kobiecej piłki?

Turniej im. Andrzeja Struja jest ogromnie ważnym turniejem z uwagi na pamięć Naszego kolegi. 10 lutego 2010 roku, przebywający na urlopie wypoczynkowym Andrzej Struj – funkcjonariusz KSP podjął, jak się później okazało, ostatnią w swoim życiu interwencję wobec dwóch młodych mężczyzn demolujących tramwaj. Dzisiaj, kiedy mija 12 lat od tamtych wydarzeń, środowisko policyjne cały czas pamięta o jego bohaterskiej postawie. Jest to turniej upamiętniający Naszego Kolegę, dlatego jest ogromnie dla Nas ważny! Na tym turnieju spotykają się Funkcjonariusze różnych formacji mundurowych, co sprawia, ze nie tylko Policja, ale również Straż Pożarna, Straż Graniczna, Wojsko oraz inne Jednostki nawet zagraniczne upamiętniają jego bohaterska postawę. Poziom Turnieju jest ogromnie wysoki co sprawia, ze nie ma jednogłośnych faworytów zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Ciężko jest mi powiedzieć ile w tym roku będzie drużyn męskich oraz żeńskich, ponieważ termin zgłoszeń drużyn został wyznaczony do 28 lutego. Mam nadzieje, że pomimo panującej pandemii zgłosi się ogromna liczba drużyn.

Skąd pomysł by zostać stróżem prawa?

W sumie to gdzieś od małego w głowie narodził mi się pomysł aby założyć mundur. Początkowo chciałam, aby był to mundur wojskowy, natomiast z biegiem czasu wybrałam mundur policyjny. Lubię pomagać ludziom i myślę, ze spełniam się w służbie. Do tego robię to co kocham, czyli gram w piłkę, wiec czego chcieć więcej?

Jesteś jedną z ważnych postaci w beach soccerze. Jakie macie plany na nadchodzący sezon ze swoją drużyną?

Miło mi to słyszeć. jeżeli chodzi o plany? To wszystko zależy od naszego największego przeciwnika – pandemii. Jeżeli pandemia odpuści na pewno będziemy chcieli zmierzyć się z najlepszymi drużynami Europy w turnieju Euro Winner Cup, natomiast, jeżeli sytuacja pandemiczną będzie się utrzymywała, to podejrzewam, ze nie będziemy ryzykowały naszego zdrowia i skupimy się jedynie na turniejach polskich. Przed Nami na pewno Puchar Polski oraz Mistrzostwa Polski. Zawsze stawiamy wysoko poprzeczkę i myślę, ze w tym roku chciałybyśmy zdobyć “double” czyli Puchar Polski i kolejne Mistrzostwo Polski! A kto wie, może na jesień nawet Mistrzostwo Świata?

Jak ciężko jest godzić życie prywatne, zawodowe i pasję sportową?

Szczerze mówiąc, czasami jest ciężko pogodzić prace, życie prywatne oraz pasje. Wszystko jest kosztem wielu wyrzeczeń, o których większość osób nie wie. Uważam również, ze dla chcącego to kwestia dobrej organizacji czasu i chęci  z biegiem czasu przychodzi ogólne zmęczenie życiem w pędzie, natomiast każda chwila jest tego warta.

Czy Twoi koledzy i koleżanki z pracy śledzą Twoje poczynania?

Zawsze koledzy i koleżanki śledzą moje poczynania i bardzo mi w tym kibicują. Także moi przełożeni są bardzo przychylni do wszelkich zmian grafikowych, które często się zdarzają z uwagi na różne turnieje/przygotowania. Nie spotkałam się nigdy z przypadkiem zazdrości lub złości, że znów jadę na turniej.

Masz czas by obserwować zmagania ekstraligi kobiet na trawie czy futsalu? Masz kandydatki do mistrzostwa?

Jeżeli chodzi o futsal to przeważnie oglądam final four , poszczególnych meczów za bardzo nie oglądam ponieważ nie każde spotkanie jest transmitowane. Ekstraligę na trawie oglądam i śledzę wyniki na bieżąco, może dlatego, ze z roku na rok poziom znacząco się wyrównuje i każdy mecz jest nieprzewidywalny. Do tego teraz prawie każdy mecz jest transmitowany, co pozwala na obejrzenie. Jeżeli chodzi o faworyta, ciężko jest określić. Myśle, ze starcie będzie pomiędzy trzema drużynami SMSem Łódź, Czarnymi Sosnowiec oraz Górnikiem Łęczna. Bardzo może również namieszać Medyk Konin, który już nie raz udowodnił, ze mecz z liderem tabeli nie jest dla Nich niczym strasznym. Uważam, ze runda wiosenna może być bardzo ciekawa. Wygra na pewno lepszy.

Na co liczycie w warszawskim turnieju? Celem jest wygrana?

Na pewno za cel stawiamy sobie 1 miejsce, natomiast z turnieju na turniej poziom jest coraz wyższy, a to jedynie sport. Turniej charakteryzuje się także tym, ze mecze są krótkie i nie zawsze udaje się strzelić bramkę, a to może mieć ogromny wpływ na wyjście z grupy i miejsce końcowe  nie zawsze dobrze dobrany skład i przygotowanie fizyczne decyduje o wygranej, czasami wystarczy mieć szczęście, także liczę na szczęście i dobra zabawę, a wyniki na pewno przyjdą same!

Foto: Katarzyna Borowiec – Archiwum prywatne

Other Articles

NewsyNiemcyPolki za granicąZagranica
EkstraligaNewsy
Czarni Sosnowiec
Grad bramek w sparingu

Leave a Reply