Kamczyk strzela. Fluery wygrywa

Nie daje o sobie zapomnieć Ewelina Kamczyk. Szumnie okrzyknięta przez sztab naszej kadry jako “zawodniczka bez formy” po raz kolejny udowadnia, że sztab kadry, delikatnie mówiąc rozmija się z prawdą.

Popularna “Kamyk” ustaliła wynik spotkania w “polskim” meczu, w którym Fleury 91 na wyjeździe pokonało Stade de Reims. W 78. minucie strzeliła bramkę na 3:1 dla Fleury, pokonując Kingę Szemik. Dwie bramki dla ekipy Kamczyk i Dominiki Grabowskiej strzeliła Louis Batcheba. Honorowe trafienie dla drużyny gospodyń zanotowała Kethna Louis.

O samym meczu tak wypowiedziała się Ewelina Kamczyk dla naszego portalu: “Cóż mogę powiedzieć o meczu. Przygotowywałyśmy się do niego przez cały tydzień. w pełnym składzie udało nam się popracować dopiero od czwartku, ze względu na przerwę reprezentacyjną. Ale nasz trener miał pomysł na ten mecz, wyszłyśmy odpowiednio ustawione. Uważam, że nam to wyszło, bo skoro wygrywamy z Stade de Reims i to na ich terenie to o czymś świadczy. Cieszę się z tego, że udało nam się wypełnić wszystkie założenia, które przedstawił i oczekiwał od nas trener. Dzięki temu łapałyśmy grę, przechwytywałyśmy piłki i wyprowadziłyśmy trzy mocne ciosy. Dziewczyny z Reims miały swoje okazje, lecz to my byłyśmy skuteczniejsze. My zrobiłyśmy swoje. Przeskoczyłyśmy Paris FC w tabeli, ich mecz odbędzie się jutro. Wskoczyłyśmy na trzecie miejsce w tabeli i czekamy na mecz paryżanek z Olimpique Lyon.”