fbpx

Mistrzostwa świata 2023: Jakie mecze w poniedziałek 7 sierpnia?

Poniedziałkowe starcia w ramach 1/8 finału Mistrzostw Świata 2023 w Australii i Nowej Zelandii rozegrane zostaną na obiektach w Brisbane i w Sydney. Miejscowi kibice rzecz jasna będą skupieni przede wszystkim na spotkaniu Australijek, ale pojedynek Anglii z Nigerią zapowiada się nie mniej interesująco.

1/8 FINAŁU
ANGLIA – NIGERIA

PONIEDZIAŁEK, 7 SIERPNIA, GODZ. 9:30
BRISBANE STADIUM (BRISBANE)

Jutrzejszy pojedynek pomiędzy Anglią i Nigerią poprowadzi jako sędzia główna Melissa Borjas z Hondurasu.

źródło: Twitter Lionesses

Anglia, prowadzona przez Sarinę Wiegman, przez fazę grupową wprawdzie przeszła bez straty punktu i z zaledwie jedną straconą bramką, ale ciężko uznać tę fazę rywalizacji za wyjątkowo udaną w ich wykonaniu. Za jakiś czas pewnie nikt nie będzie tego pamiętał, ale wspominając te spotkania “na gorąco” należy stwierdzić, że dwa pierwsze mecze, z Haiti i Danią, oba zwyciężone 1:0 były spotkaniami wymęczonymi. Owszem, to jest turniej, tutaj liczą się przede wszystkim zdobywane punkty, wszystko się zgadzało, ale od zespołu Lionesses oczekuje się znacznie więcej, styl odniesionych zwycięstw z pewnością nie mógł satysfakcjonować zarówno samego zespołu, jak i angielskich kibiców. Dopiero w trzecim spotkaniu grupowym, z Chinkami, podopieczne Sariny Wiegman rozwinęły skrzydła i pokazały pełnię swoich możliwości, dominując od pierwszej do ostatniej minuty i zdobywając kilka efektownych bramek. Jutro przekonamy się, czy to był prognostyk przebudzenia się zespołu, czy jutro usłyszymy potężny ryk angielskich lwic? Mam nadzieję, że tak, bo to by zwiastowało fantastyczne spotkanie, a na to właśnie liczę!
Na temat Nigerii i kolejnych potencjalnych rywalek Anglii w ćwierćfinale, czyli Kolumbii lub Jamajki, wypowiedziała się numer 1 w angielskiej bramce Mary Earps, na łamach FIFA.com: “Łatwo jest powiedzieć, że mamy dobrze układającą się drabinkę pucharową, ale każdy, kto zna się na futbolu, z pewnością tak nie powie. Patrząc na drużyny, które już z turniejem pożegnały się, można wywnioskować, że ten mundial jest wyjątkowo trudny. To są mistrzostwa świata, każda zawodniczka przygotowywała się do nich przez całe życie. Trzeba zostawić na boisku całe serce i udowodnić, że zasługujesz na wyjście na plac gry w kolejnym spotkaniu. Właśnie to nasz zespół zrobił w fazie grupowej, teraz musimy to powtórzyć w pojedynku z Nigerią.”
Mary Earps jest niekwestionowaną numer 1 w angielskiej bramce, odegrała bardzo ważną rolę w zdobyciu tytułu Mistrzyń Europy w 2022 roku, została doceniona również przez FIFA, która wybrała ją najlepszą bramkarką na świecie na początku tego roku. Nic nie dzieje się jednak przypadkowo, miejsce, w którym się aktualnie znajduje, może zawdzięczać swojej ciężkiej pracy i dobrych fachowcom, na których trafiła w swojej karierze. Zawodniczka Manchesteru United tak się odnosi do tej kwestii: “Uwielbiam oglądać piłkę nożną i analizować styl bronienia różnych bramkarek i bramkarzy. Jednym z uroków tego fachu jest właśnie to, że nie ma jednego właściwego stylu bronienia, każdy musi wypracować swój własny. Inspirację czerpie z obserwacji sposobu gry innych zawodników i zawodniczek, bramkarzy i bramkarek dokonujących niesamowitych rzeczy, będących w swoim żywiole, kiedy nie raz i nie dwa sami nie wierzą, że udało im się dokonać to, czego dokonali, że wybronili strzał, nie do wybronienia. To jest niesamowite!”
Jutro dobra postawa Mary Earps z pewnością będzie jednym z kluczowych aspektów prowadzących do ewentualnego zwycięstwa zespołu angielskiego. Lwice Sariny Wiegman nie biorą pod uwagę innej opcji, jak tylko zwycięstwo, ich celem jest zdobycie tytułu mistrzyń świata!

źródło: Twitter Lionesses

Na łamach FIFA.com wypowiedzi udzieliło kilka zawodniczek, które grały przed rokiem w finale Euro 2022 na Wembley i świętowały niesamowite zwycięstwo nad Niemkami. Dzisiaj są na mundialu, zrobią wszystko, aby znów poczuć niesamowite emocje, unosząc w górę Puchar Świata! Poniżej ich wypowiedzi:
– Chloe Kelly: “Zeszły rok to był rok wielkiej radości po wygranej przed naszymi kibicami. To był niesamowity dzień, dzień, który zostanie w mej pamięci na zawsze. Jako zespół, wierzymy, że stać nas na powtórzenie tego sukcesu teraz, na mundialu.”
– Ella Toone: “Wspomnienia z finału wciąż wyskakują mi w telefonie! To jest niesamowite, to bardzo miłe, ale teraz koncentrujemy się przede wszystkim na mistrzostwach świata i drodze do finału. Chcemy, aby nasz kraj znowu był z nas dumny!”
– Lucy Bronze: “Miło było świętować [rocznicę zwycięstwa w Euro 2022] tak wieloma bramkami zdobytymi w pojedynku z Chinkami. Mamy w zespole zawodniczki, które potrafią dla nas wygrywać mecze, mamy wszystko, żeby zdobyć Puchar Świata i pokonać każdą drużynę.”

Po drugiej stronie boiska będą jutro czekały Nigeryjki, które świetnie sobie poradziły w rywalizacji w grupie B, zostawiając za swoimi plecami tak wspaniały zespół jak Kanada. Nigeria nie przegrała meczu w fazie grupowej, zremisowała bezbramkowo z Kanadą i Irlandią oraz w niesamowitych okolicznościach pokonała współgospodynie turnieju, Australijki. Tymi trzema meczami piłkarki z Afryki udowodniły, że należy je traktować bardzo poważnie, są w stanie zagrozić nawet najlepszym zespołom, są w stanie na pewno zagrozić Anglii i pokusić się o sprawienie sensacji.

źródło: Twitter NGSuper_Falcons

Jedna z kluczowych zawodniczek zespołu, Rasheedat Ajibade nie zwraca w ogóle uwagi na to, co mówią wszyscy wokół, nie przejmuje się opiniami, według których Anglia jutro odprawi z kwitkiem jej drużynę. Nigeryjki z pewnością nie przestraszą sie bardziej utytułowanych rywalek i wyjdą na boisko w Brisbane walczyć o swoje marzenia. Remis z Kanadą, zwycięstwo z Australią – tak dobre wyniki z klasowymi zespołami nie są dziełem przypadku, w tym zespole jest bardzo dużo jakości. Wierzę, że jutro Nigeryjki pokażą swój największy futbol, przeciwstawią się rozpędzającym się Lwicom i wspólnie stworzą niesamowite widowisko. Na dowód moich słów, przytoczę wypowiedź Ajibade: “Widzieliśmy już wiele niespodzianek na tym turnieju. Same nazwiska zawodniczek, utytułowanych, same nazwy poszczególnych reprezentacji nie dadzą zwycięstwa. Szanuję każdą zawodniczkę w zespole Anglii, ale wiem też, jak wiele jakości jest w naszym zespole i jakie wartościowe zawodniczki mam obok siebie. Skupiam się na tym co mogę zrobić ja i mój zespół, a nie na tym, co może zrobić Anglia. Pokażemy to jutro na murawie.”

źródło: Twitter NGSuper_Falcons

23- letnia napastniczka jest przekonana, że jutro napiszą wspaniałą historię swojej federacji: “Mam przeczucie, że to nasz czas i jestem pewna, że jutro napiszemy wspaniałą historię. W przeszłości byłyśmy już w 1/8 finału, teraz chcemy czegoś więcej. Mamy cele indywidualne i zespołowe i chcemy zrobić coś wielkiego, aby zainspirować te zawodniczki, które kroczą w tej chwili za nami. (…) Gra w narodowych barwach na mundialu jest spełnieniem moich marzeń, ponieważ mam świadomość, jak wiele piłkarek rywalizowało ze mną o to miejsce, a wybrana zostałam właśnie ja. Wszystko, nad czym pracowałam latami, wszystko, co trenowałam, dokonuje się właśnie teraz. Bezsenne noce, ciężka praca, kontuzje, praca nad podejściem mentalnym, wszystko robiłam właśnie po to, żeby teraz zrobić coś niesamowitego na mundialu.” Z taką motywacją z pewnością na plac gry wyjdą też jutro wszystkie koleżanki Rasheedat Ajibade, Randy Waldrum może być o to spokojny!

1/8 FINAŁU
AUSTRALIA – DANIA

PONIEDZIAŁEK, 7 SIERPNIA, GODZ. 12:30
STADIUM AUSTRALIA (SYDNEY)

Spotkanie na Stadium Australia, które poprowadzi angielska sędzia Rebecca Welch będzie na pewno miało niesamowitą oprawę, w końcu na murawę wybiegną współgospodynie turnieju, Australijki, zmierzające po awans do ćwierćfinału – nikt zapewne nie bierze innego scenariusza pod uwagę.

źródło: Twitter CommBank Matildas

Australia awansowała do 1/8 finału mistrzostw świata z pierwszego miejsca w grupie, choć rywalizacja w grupie przysporzyła im nieco kłopotów. Po zwycięstwie na otwarcie z Irlandią przyszła niespodziewana porażka z Nigeryjkami i dopiero trzecie spotkanie, w którym wysoko pokonały Kanadę, dało upragniony awans do kolejnej fazy turnieju. Mecz z Kanadą był znakomity w ich wykonaniu, nie codziennie pokonuje się tak świetne przeciwniczki 4:0. Na fali entuzjazmu po tamtym spotkaniu, współgospodynie turnieju przystąpią jutro do rywalizacji z Danią.

źródło: Twitter CommBank Matildas

Jutro Australijki wystąpią zapewne przed kompletem publiczności, spodziewanych jest około 75 tysięcy kibiców na obiekcie w Sydney, nawet jak o tym piszę i próbuje sobie to wyobrazić, mam ciarki na plecach. Steph Catley, jedna z kluczowych zawodniczek Australii wobec absencji Sam Kerr, która wypadła z turnieju po kontuzji łydki w przeddzień inauguracji mundialu, tak wypowiada się na łamach FIFA.com: “Bardzo dobrze pracowałyśmy ostatnie kilka dni. Ten czas wykorzystaliśmy na konieczną regenerację i odpoczynek przed jutrzejszym spotkaniem. Ostatnie treningi były już bardzo intensywne. Psychicznie jesteśmy w bardzo dobrej dyspozycji. Niesamowicie nas zbudowało zwycięstwo z tak świetnymi przeciwniczkami, jak Kanada. Nie możemy się doczekać kolejnego występu przed naszą publicznością.”
Australijki bardzo dobrze zareagowały na rozczarowującą porażkę z Nigerią i zagrały fenomenalny mecz przeciwko aktualnym mistrzyniom olimpijskim, Kanadyjkom. Zawodniczki Matildas zgodnie podkreślają, że wyciągnęły wnioski z porażki w drugim spotkaniu grupowym i dały tego dowód, wygrywając 4:0 z Kanadyjkami. Kluczową rolę w tamtym pojedynku odegrała Hayley Raso, zdobywczyni dwóch bramek. Jutro będzie miała kolejną okazję do zaprezentowania swoich niesamowitych umiejętności!

Dunki dobrze rozpoczęły australijsko-nowozelandzki turniej, zwyciężając 1:0 z Chinkami, by kilka dni później zanotować porażkę, dokładnie w tych samych rozmiarach, z zespołem Anglii. O ich awansie do najlepszej szesnastki decydowało więc ostatnie grupowe starcie, z Haiti, wygrane przez zawodniczki ze Skandynawii 2:0.

źródło: Twitter Fodboldlandsholdene

Wielką siłą Danii jest ich doświadczony, 64-letni szkoleniowiec, Lars Sondergaard, który prowadzi kadrę od 2017 roku. Pewne jest, że po zakończeniu mundialu trener ustąpi z zajmowanego stanowiska, jutrzejszy mecz może więc być dla niego ostatnim na ławce trenerskiej Dunek. Na pewno jednak cały zespół zostawi serce na boisku, aby tak się nie stało, dołoży wszelkich starań, aby mundialowa przygoda trwała dalej. Cel, jaki był postawiony przed Danią przed rozpoczęciem mundialu, został już osiągnięty, udało się wyjść z grupy, ale ambicja tej drużyny każe walczyć do ostatniej sekundy w jutrzejszym spotkaniu, aby ten wynik jeszcze poprawić i wskoczyć do najlepszej ósemki na świecie. Lars Sondergaard: “Im bliżej tego momentu, kiedy będę musiał opuścić drużynę, tym więcej w głowie mam wątpliwości czy to jest dobra decyzja. Mistrzostwa świata są takim turniejem, który słuszność podjętej decyzji może podważyć lub ją potwierdzić. Bardzo się cieszę, że jesteśmy w fazie pucharowej, marzyłem o tym przed rozpoczęciem turnieju. Nad całą resztą teraz nie zastanawiam się, cieszymy się tym czasem jako cały zespół. Jest to absolutnie niesamowity czas i musimy się cieszyć każdą chwilą na mundialu, każdą minutą spędzoną na boisku.”
Zarówno Sondergaard, jak i zawodniczki Danii zdają sobie sprawę, że trybuny będą przeciwko nim, będą zapewne wygwizdywane, jednak zapewniają, że będą w stanie to zignorować, a nwet przekuć to w dodatkową motywację do odniesienia zwycięstwa. Szanse przed tym meczem są równe, 50:50 – uważa duński szkoleniowiec, którego wielką zasługą jest odmłodzenie składu reprezentacji i awans na dwie wielki imprezy po kilku latach przerwy, mistrzostwa Europy i mistrzostwa świata.
Dania dysponuje bardzo dobrym zespołem, w każdej formacji występują zawodniczki wyróżniające się w Europie, prezentujące bardzo wysoki poziom i klasę. Świetnie w bramce spisuje się Lene Christensen, w formacji defensywnej błyszczą Josefine Hasbo i Kathrine Kuhl,  w pomocy wyróżnić chciałbym Janni Thomsen i Rikke Sevecke natomiast w ataku niepodzielnie rządzi Pernille Harder. Ograniczyłem się jedynie do wymienienia kilku zawodniczek, a lista ta jest oczywiście znacznie dłuższa.
Jestem pewien, że będzie to starcie na bardzo wysokim poziomie, oba zespoły zaprezentują nam swój najlepszy futbol, nam pozostaje się nim cieszyć!

 

Other Articles

Mundial 2023NewsyReprezentacjeUSAZagranica
AngliaMundial 2023NewsyReprezentacjeZagranica

Leave a Reply