fbpx

Orlen I liga: W Gdyni powoli wznoszą twierdzę nie do zdobycia

Energa Checz Marcus Gdynia bardzo dobrze rozpoczęła sezon i po dwóch rozegranych kolejkach ma na swoim koncie cztery punkty, dzisiaj gdynianki stanęły przed szansą powiększenia dorobku punktowego. Na własnym obiekcie podejmowały zespół HydroTrucku Radom, który zgromadził dokładnie taką samą liczbę punktów jak piłkarki z Pomorza. Spotkanie zapowiadało się niesamowicie interesująco.

Spotkanie lepiej rozpoczęły zawodniczki z Gdyni. To zespół prowadzony przez Roberta Chałaszczyka przeważał w pierwszych minutach spotkania, lepiej operując piłką, dokładnie i cierpliwie ją rozgrywając. Fantastycznym podsumowaniem tej przewagi była szybko zdobyta bramka przez Klaudię Kamińską. W 9. minucie spotkania, po koronkowo rozegranej akcji na lewym skrzydle i wejściu w pole karne przeciwniczek kilkoma podaniami “na jeden kontakt”, Kamińska otrzymała doskonałe płaskie podanie wzdłuż linii bramkowej. Dobrze nabiegła na piłkę i technicznym uderzeniem umieściła ją w siatce obok bezradnej bramkarki HydroTrucku. W 16. minucie spotkania jedna z zawodniczek z Radomia bardzo niefortunnie interweniowała we własnym polu karnym przy rzucie rożnym gdynianek i sędzia Sandra Sałata, po zagraniu ręką, podyktowała rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podeszła kapitanka zespołu z Pomorza i zdobywczyni pierwszej bramki dzisiejszego dnia, Klaudia Kamińska. Sytuacja była absolutnie niesamowita! Bramkarka z Radomia, Kinga Ptaszek fenomenalnie obroniła rzut karny, wyczuwając intencje Kamińskiej. Piłkarka z Gdyni zdołała jeszcze dobiec do piłki i oddać drugi strzał, który z wielkim poświęceniem obroniła Kinga Ptaszek, ale mało tego! Klaudia Kamińska miała w tej samej sytuacji szansę numer trzy, dobijając piłkę po raz drugi, tym razem minęła golkiperkę, ale na przeszkodzie stanęła jedna z radomianek, która wybiła piłkę z linii bramkowej! Coś wspaniałego! Przekonamy się niebawem czy ta sytuacja przebudzi drużynę HydroTrucku, bowiem do tej pory na boisku istnieje tylko jedna drużyna.
W 21. minucie spotkania rzut wolny spod linii bocznej z lewej strony boiska wykonywały zawodniczki miejscowej drużyny, z dośrodkowaniem bez problemu poradziła sobie jednak radomska defensywa. Trzy minuty później na strzał z dystansu zdecydowała się jedna z zawodniczek z Radomia, było to uderzenie celne, ale prosto w ręce Emilii Grzączkowskiej. W 29. minucie gry HydroTruck wykonywał rzut rożny, bez zarzutu spisała się jednak gdyńska defensywa i wybiła piłkę z własnego pola karnego. Cztery minuty później strzał z odległości około 35 metrów od bramki oddała zawodniczka Energi Checz Marcus Gdynia, uderzenie trafiło wprost w ręce Kingi Ptaszek. W 37. minucie rywalizacji bardzo efektownym dryblingiem na prawym skrzydle popisała się Amelia Golubska, jej akcja przyniosła rzut rożny. Radomianki po cornerze za krótko wybiły piłkę, co sprokurowało bardzo groźną sytuację w ich polu karnym, Kinga Ptaszek była dziś jednak w świetnej dyspozycji i zapobiegła utracie drugiej bramki. Szansę na podwyższenie prowadzenia miała w 45. minucie meczu Maja Oleszczuk, zabrakło jednak precyzyjnego wykończenia dobrej akcji na lewym skrzydle. W drugiej minucie doliczonego czasu gry do pierwszej połowy, dobrze po cornerze główkowała jedna z zawodniczek z Gdyni i pomyliła się naprawdę nieznacznie… Chwilę później sędzia Sandra Sałata zaprosiła obie ekipy na przerwę.

Drugą odsłonę dzisiejszego pojedynku zespół z Radomia rozpoczął od bardzo niedokładnego uderzenia z dystansu, efektem nie był gol wyrównujący, ale próba godna pochwalenia. W 49. minucie gry dośrodkowanie z rzutu wolnego z głębi pola przyniosło gościniom rzut rożny, z którym bez problemu poradziła sobie defensywa Energi Checz Marcus Gdynia. Trzy minuty później dobrą sytuację do oddania groźnego strzału z szesnastego metra miały gdynianki po swoim rzucie rożnym, uderzenie z woleja poszybowało jednak nad poprzeczką. Chwilę później w bardzo dobrej sytuacji strzeleckiej znalazła się jedna z zawodniczek zespołu prowadzonego przez Roberta Chałaszczyka, jej uderzenie z czternastego metra było jednak bardzo niecelne. W 55. minucie meczu po rzucie rożnym celny strzał głową na bramkę Emilii Grzączkowskiej oddała jedna z radomianek, uderzenie było jednak zbyt lekkie, by zaskoczyć bramkarkę gospodyń.
Po godzinie gry sytuacja zespołu z Radomia bardzo się skomplikowała, bowiem w niegroźnej sytuacji, daleko od własnej bramki, niepotrzebną drugą żółtą kartkę sprokurowała Bagińska, sędzia Sandra Sałata musiała więc sięgnąć po kartkę czerwoną. W 63. minucie gry bardzo dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego na bramkę zamienić mogła jedna z gdynianek, strzał głową był jednak niecelny i minął słupek bramki Kingi Ptaszek. W 69. minucie spotkania jedna z zawodniczek przyjezdnej drużyny bezpardonowym wejściem spowodowała uraz Amelii Golubskiej, najprawdopodobniej silne stłuczenie, w wyniku którego Amelia nie była w stanie już kontynuować gry. W 72. minucie meczu rewelacyjną dynamiczną akcję lewym skrzydłem przeprowadziła Klaudia Kamińska, jej rajd nie przyniósł jednak podwyższenia prowadzenia. Druga bramka z pewnością uspokoiłaby mecz, dałaby duży komfort gospodyniom. Jednobramkowe prowadzenie, nawet przeciwko przeciwniczkom grającym w osłabieniu, bezpieczeństwa nie zapewniało.
W 77. minucie meczu było o włos od drugiej bramki dla Energi Checz Marcus Gdynia, świetnie po raz kolejny spisała się Kinga Ptaszek, wychodząc na przedpole, dobitka Klaudii Kamińskiej była niecelna. Radom wciąż pozostawał w grze. 82. minuta to groźne uderzenie z okolic siedemnastego metra na bramkę przyjezdnych, dobrze ustawiona golkiperka złapała bez trudu piłkę. W 87. minucie meczu po kolejnym rzucie rożnym celny strzał na bramkę HydroTrucku Radom oddały piłkarki z Gdyni, uderzenie było jednak zbyt lekkie. Minutę później rzut rożny wykonywał ekstraligowiec z poprzedniego sezonu i był o krok od zdobycia bramki wyrównującej, lecz nawet gdyby piłka wpadła do siatki, sędzia asystentka Aleksandra Mostowska uniosła chorągiewkę. Podkreślę, że świetnie w tej sytuacji spisała się bramkarka gdyńskiego zespołu, Emilia Grzączkowska. Zespół z Radomia ambitnie walczył do ostatnich sekund o doprowadzenie do wyrównania, lecz wynik na tablicy świetlnej nie uległ już zmianie.

Energa Checz Marcus Gdynia w drugim domowym spotkaniu bieżącego sezonu Orlen I ligi odnosi drugie zwycięstwo, na Pomorzu zaczynają budować twierdzę nie do zdobycia. Dla radomianek jest to pierwsza porażka w aktualnej kampanii ligowej. W czwartej kolejce Energa Checz Marcus Gdynia zagra na własnym obiekcie w sobotę, 9 września o godzinie 17:00 z Lechem Poznań UAM, zaś HydroTruck Radom również w sobotę, o godzinie 14:00 na własnym stadionie podejmie Resovię Rzeszów.

Orlen I liga – 3. kolejka
Energa Checz Marcus Gdynia – HydroTruck Radom 1:0 (1:0)
Kamińska 9′

Żółta kartka: Sitarz – Bagińska
Czerwona kartka: Bagińska (60′ za drugą żółtą kartkę)

Energa Checz Marcus: (skład wyjściowy) Emilia Grzączkowska – Klaudia Kamińska, Anna Furmaniak, Amelia Golubska, Olha Kozhevnikowa, Maja Oleszczuk, Julia Sitarz, Łucja Tabor, Amanda Turowska, Nikola Przytuła, Julia Zakrzewska

Sędzia główna: Sandra Sałata
Sędzie asystentki: Olga Pietrzykowska i Aleksandra Mostowska

Orlen 1 liga 2023/2024

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
11711423216+1637
21811253820+1835
31710433914+2534
41811162818+1034
5179353918+2130
6179263626+1029
7177644422+2227
8177463118+1325
91752102128-717
101732121338-2511
11Legionistki Warszawa Sp. z o. o.1730141746-299
121720151690-746
 

Other Articles

I ligaNewsy
I ligaNewsyPolska

Leave a Reply