fbpx

Rekord ogrywa SWD w sparingu

W sobotnie popołudnie doszło do gry sparingowej na poziomie pierwszoligowców. Drużyna Wodzisławskiego SWD przyjęła zaproszenie do Bielska i dzięki temu można było rozegrać mecz kontrolny. Mecz kontrolny, dodajmy z dziennikarskiego obowiązku, rozegrany bez udziału składu sędziowskiego.

Liczni widzowie, jak również młodzież z obydwu klubów, była świadkami wspaniałego meczu pod względem szkoleniowym. Obydwa zespoły skupiły się na realizacji założeń taktycznych, dały więc spory materiał swoim sztabom szkoleniowym do analizy. Sparing rozegrany w systemie 3 x 30 minut, uwzględniając przerwę na wodę. Trenerzy Jania i Garbocz jasno rozrysowali, czego oczekują od swoich podopiecznych. Przesunięcia, podwójne krycie, asekuracja w ataku i obronie.

Budujące było to, że pomimo braku obsady sędziowskiej obydwie drużyny grały fair. Jak był faul, to faul. Jak zawodniczka uderzyła piłkę ręką, od razu się przyznawała. Z autami też nie było problemów. Pierwsze na prowadzenie wyszły zawodniczki z Wodzisławia, na które wyprowadziła SWD precyzyjnym strzałem Katja Skupień. Na bramkę Wodzisławianek odpowiedziała Emilia Waliczek, która w zamieszaniu umieściła piłkę w bramce. W ostatniej akcji meczu Katarzyna Włodarczyk wpakowała bramkę ekipie SWD i de facto była to ostatnia akcja meczu.

W ekipie Wodzisławia jak zwykle wyróżniała się Daria Kasperska, która rządziła i dzieliła w obronie, a jak trzeba było, podłączała się pod akcje ofensywne. W pierwszej tercji miała rewelacyjną okazję z rzutu wolnego, piłka jednak o centymetry minęła spojenie słupa z poprzeczką. Rewelacyjną pracę w obronie wykonała Anita Buchta, która z każdym meczem coraz lepiej “czyta” rywalki. W ekipie Bielskiego Rekordu na wyróżnienie tradycyjnie zasługuje Katarzyna Moskała, która siała popłoch w szeregach defensywnych SWD.

Na uwagę zasługuje fakt kolejnego dobrego występu 15-letniej Martyny Gąsiorek, która nie dość, że po profesorsku radziła sobie w obronie, to jeszcze potrafiła się, skutecznie!, włączyć w akcje ofensywne.

Po meczu poprosiliśmy o parę słów opiekuna Rekordu w tym meczu. Trener Samuel Jania: Sparing należy zaliczyć do wartościowych z kilku powodów… Przede wszystkim mogliśmy poćwiczyć długimi fragmentami grę w ataku pozycyjnym i budować nasze ataki, poza tym uzyskaliśmy odpowiedzi na pytania dotyczące pozycji, na których zawodniczki wyglądają naszym zdaniem najlepiej. Były fragmenty, które jeszcze wymagają poprawy, ale jesteśmy tego świadomi i nadal idziemy swoją ścieżka bez względu na ten wynik, choć miło po porażce i remisie zaakcentować wygrana z rywalem z naszej ligi. Cieszy postawa naszych najmłodszych zawodniczek, które bez kompleksów wkomponowują się w drużynę. Do pierwszego meczu ligowego pozostały trzy tygodnie także szlifujemy formę, a już za tydzień kolejna możliwość sprawdzianu z ekstraligowym Śląskiem

Rekord Bielsko-Biała – SWD Wodzisław Śląski 2:1 (0:0, 0:1, 2:0)
Waliczek, Włodarczyk – Skupień

Rekord: Majewska (Ciupa, Berdys) – Skolarz, Polnik, testowana zawodniczka, Gąsiorek, Nowacka, Madeja, Cygan, Moskała, Czyż, Włodarczyk oraz Palichleb, Rosak, Chóras, Waliczek, Kłębek, Predecka

SWD: Bzowska, Mandrela, Jaszek, Buchta, Wołczyk, Piwowarczyk, Kocjan,  Gulec, Skupień, Kasperska, Jendrzejczyk oraz Herzog, Psota, Nierychło, Błatoń, Kelner, Piętakiewicz.

Fot. Łukasz Polczyk.

Other Articles

Leave a Reply