
Zapowiedź 1. kolejki Women’s Super League
Już w najbliższy piątek rozpocznie się nowy sezon angielskiej Women’s Super League! W tym artykule zebraliśmy dla Was najważniejsze informacje przed startem rozgrywek, m.in. przegląd transferów, wypowiedzi oraz prognozy ekspertów na nadchodzący sezon.
Chelsea – Aston Villa (20 września, godz. 20:00)
W inauguracyjnym meczu sezonu 2024/25 mistrzynie Anglii, Chelsea, podejmą u siebie zespół Aston Villi.
Mimo licznych roszad personalnych w klubie, jedna kwestia nie uległa zmianie – w niebieskiej części Londynu wciąż dążą do zdobycia jak największej liczby trofeów. Nowa trenerka Chelsea, mająca na koncie triumf w Lidze Mistrzyń, z pewnością będzie kładła duży nacisk na odniesienie sukcesu w tych prestiżowych rozgrywkach. Warto dodać, że Lucy Bronze, która dołączyła do drużyny, wygrała każdy finał Ligi Mistrzyń, w którym brała udział.
Z klubem pożegnała się dotychczasowa trenerka, Emma Hayes, która prowadziła zespół przez 12 lat. W drużynie 'The Blues’ nie zobaczymy już legendy Fran Kirby oraz kluczowych postaci, takich jak Jess Carter, Maren Mjelde i Melanie Leupolz. Kolejne piłkarki, które opuściły londyński zespół, to Katerina Svitkova i Jelena Cankovic – były one raczej rezerwowymi, ale kiedy pojawiały się na boisku, zawsze prezentowały solidny poziom. W najbliższej rundzie Sonia Bompastor nie będzie mogła także skorzystać z usług Sophii Ingle, która zerwała więzadła w sparingu z Feyenoordem.
Zdaniem Szymona Krześniaka z Up The Blues Podcast, Chelsea wciąż ma realne szanse na obronę tytułu mistrzyń kraju i zdobycie Ligi Mistrzyń w nadchodzących rozgrywkach:
– Pomimo wielkiej rewolucji jaka obecnie dzieje się w Chelsea uważam, że obronią tytuł mistrzyń kraju. Będzie o to ciężej niż rok temu, bo liga z każdym sezonem wchodzi na jeszcze wyższy poziom. Myślę, że to kto wygra ligę rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Chelsea na pewno nie odpuści walki o mistrzostwo. Co do rozgrywek na arenie międzynarodowej wierzę, że to będzie ten sezon! Chelsea jako zespół niesamowicie się rozwinęła i dojrzała, więc szanse na zdobycie upragnionej Ligi Mistrzyń są wysokie. Trenerką Chelsea aktualnie jest specjalistka od tych rozgrywek – Sonia Bompastor wygrała je zarówno jako piłkarka jak i trenerka. Wygranie tego trofeum będzie bardzo ciężkie, ale Chelsea ma wszystko, aby to osiągnąć! Półfinał to według mnie minimum, ale powinno się udać wygrać, jak nie w tym sezonie to w ciągu najbliższych kilku lat.
W transferach do klubu widać duży wpływ Sonii Bompastor – cztery z siedmiu nowych zawodniczek mistrzyń Anglii wcześniej grały we francuskiej D1 Division: Oriane Jean-Francois, Sandy Baltimore, Maelys Mbope oraz Louna Ribadeira, która nadchodzący sezon spędzi na wypożyczeniu w swoim macierzystym klubie, Paris FC. Dwie inne zawodniczki występowały ostatnio w FC Barcelonie – niezwykle doświadczona Lucy Bronze oraz młodzieżowa reprezentantka Hiszpanii, Julia Bartel, która ze względu na Mistrzostwa Świata do lat 20 nie uczestniczyła w okresie przygotowawczym z drużyną. Ostatnią nową twarzą w zespole jest Veerle Buurman z holenderskiego PSV Eindhoven.
Aston Villa
W minionym sezonie Aston Villa zakończyła rozgrywki na 7. miejscu, tracąc sześć punktów do następnego zespołu w stawce. Jednakże drużyna z Birmingham, która w sezonie 2022/23 była jednym z największych objawień ligi, pragnie znów osiągnąć sukces. Aby zrealizować te aspiracje, działacze 'The Villans’ dokonali kilku znaczących transferów, które mają na celu wzmocnienie drużyny i poprawę jej pozycji w lidze.
Na zdjęciu: Gabi Nunes
Do drużyny dołączyły m.in. Gabi Nunes z Levante, jedna z najdroższych piłkarek w historii klubu, oraz jej klubowa koleżanka Paula Tomas. Kolejnymi nowymi zawodniczkami Aston Villi zostały Missy Bo Kearns i Miri Taylor, które były kluczowymi piłkarkami Liverpoolu, oraz skrzydłową Brightonu, Katie Robinson. Te transfery mają na celu wzmocnienie drużyny, szczególnie w zakresie gry skrzydłami – w końcu mają w swojej kadrze takie zawodniczki jak jak Kirsty Hanson i Sarah Mayling, która, poza solidną grą defensywną, aktywnie wspiera ofensywę.
Za wyjątkiem golkiperki Daphne van Domselaar zawodniczki które pożegnały się z Aston Villą w tym okienku to raczej postacie drugoplanowe – Olivia McLaughlin, Alisha Lehmann i Simone Magill.
Manchester United – West Ham United (21 września, 13:00)
West Ham United
Sezon 2023/24, a szczególnie jego pierwsza połowa, nie był udany dla West Hamu United, który zakończyło rozgrywki na przedostatniej pozycji. Mimo to runda wiosenna przyniosła pewne pozytywne zmiany i dała promyk nadziei na kolejne rozgrywki — drużyna zdobyła punkty w sześciu spotkaniach. West Ham potrafił również sprawić niespodzianki, wygrywając z Arsenalem i remisując z Manchesterem United.
Na zdjęciu: Kinga Szemik
Z drużyny odeszło siedem zawodniczek, w tym kluczowe postacie takie jak bramkarka Mackenzie Arnold, Risa Shimizu i Honoka Hayashi, zaś sześć piłkarek udało się na wypożyczenia. Jednym z najsłabszych punktów drużyny była gra w obronie – drużyna 'Młotów’ straciła aż 45 bramek, co czyniło ją trzecią najgorszą defensywą w lidze. W celu poprawy gry w obronie do drużyny dołączyły nowe zawodniczki: Camila Saez, Shelina Zadorsky oraz wypożyczona z Brighton Li Mengwen. Szczególną uwagę polskich kibiców zwróci obecność Kingi Szemik, jedynej Polki w Women’s Super League. W minionym sezonie zachowała dziewięć czystych kont w lidze francuskiej i znacznie przyczyniła się do sensacyjnego zajęcia czwartego miejsca przez Stade de Reims.
Brighton & Hove Albion – Everton (21 września, 13:30)
Brighton zakończyło poprzedni sezon na dziewiątym miejscu, a przed rokiem zajęło ostatnią bezpieczną lokatę. Klub chce jednak zerwać z łatką drużyny walczącej o utrzymanie i zadomowić się w górnej części tabeli. Z tego powodu latem doszło do wielu zmian, w tym kolejnej zmiany trenera. Nowym szkoleniowcem został Dario Vidosic, który wcześniej prowadził Melbourne City.
W letnim okienku działacze The Albions poczynili kilka interesujących transferów, z Fran Kirby na czele – legendą Chelsea i reprezentantką Anglii. Wraz z nią do Brighton dołączyła jej klubowa koleżanka, Jelena Cankovic. Na zasadzie wypożyczenia dwie niezwykle utalentowane piłkarki – Michelle Agymeang z Arsenalu oraz Bruna Vilamala z Barcelony. W ostatnich godzinach okna transferowego do drużyny dołączyła dobrze znana z ligowych boisk Nikita Parris. Z zagranicy przyszły takie piłkarki jak Aisha Masaka z BK Hacken, Marit Auee oraz Marisa Olislagers z FC Twente czy Kiko Seike z Urawy Reds. Spora część nowych zawodniczek dołączyła do zespołu w ostatnim tygodniu okienka transferowego (podczas Deadline Day dołączyła chociażby wspomniana już Nikita Parris), dlatego w pierwszych kolejkach zespół może jeszcze nie być w pełni zgrany.
Z drużyną pożegnały się natomiast m.in. Tatiana Pinto, Katie Robinson, Emma Kullberg, Julia Zigiotti czy Elisabeth Terland. Zastąpienie ostatniej z nich wydaje się być trudnym zadaniem – reprezentantka Norwegii zdobyła 13 bramek w minionych rozgrywkach.
Jak zauważa komentatorka Viaplay, Weronika Możejko, Brighton może być w tym sezonie lepiej przygotowane do walki o wyższe lokaty w tabeli:
– Klub jakiś czas temu założył, że będzie dążyć do TOP4, ale liga bardzo szybko to zweryfikowała. Tym razem może być inaczej, bo transfery w Brighton wydają się być bardzo przemyślane. Do wielkiej czwórki jeszcze daleko, ale miejsce w TOP6 będzie również sporym sukcesem. (…) Fran Kirby czy Jelena Cankovic to piłkarki, które do Brighton wniosą dużo doświadczenia, a za tym mogą pójść konkretne zdobycze punktowe.
Everton
W ostatnich latach Everton utrzymywał się w bezpiecznym środku tabeli, nie zagrożony ani walką o utrzymanie, ani o czołówkę ligi. Klub zmaga się z ograniczonymi zasobami finansowymi, co jest efektem zmiany właściciela. Mniejsze środki na transfery i utrzymanie zawodników wpłynęły na zdolność Evertonu do wzmocnienia drużyny i utrzymania konkurencyjności w lidze.
Na zdjęciu: Toni Payne
Jednym z największych problemów drużyny był słaby atak – Everton zdobył zaledwie 24 bramki w całym sezonie, co było trzecim najgorszym wynikiem w lidze (mniej zdobyły tylko Bristol i West Ham, które zajęły ostatnie dwie lokaty). Aby poprawić skuteczność w ofensywie, zespół dokonał kilku transferów. Formację ofensywną w zespole 'The Toffees’ wzmocniły Toni Payne oraz Melissa Lawley, a kolejnymi nowymi zawodniczkami zostały znane z ligowych boisk Honoka Hayashi i Veatriki Sarri z ligowego podwórka, a także Ines Pereira z Servette i Inma Gabarro z Sevilli. Równocześnie, z drużyny odeszły kluczowe zawodniczki: Hannah Bennison, Katrine Veje, Eleanor Dale, Annie Wilding i Toni Duggan.
Arsenal – Manchester City (22 września, 13:30)
Na początek niedzielnych zmagań czeka nas hitowe starcie – trzecia drużyna minionego sezonu, Arsenal, podejmie na swoim stadionie wicemistrzynie kraju.
Przez ostatnie cztery lata Kanonierki trzykrotnie zajmowały najniższy stopień podium i teraz chcą ten trend odmienić. Choć nie miały większych problemów w starciach z najlepszymi zespołami, to defensywnie nastawione drużyny, takie jak Everton, sprawiały im kłopoty. Takie spotkania często kończyły się stratą cennych punktów.
Tego lata Arsenal dokonał kilku znaczących wzmocnień. Do klubu dołączyły Mariona Caldentey z Barcelony, Rosa Kafaji z BK Häcken, która błyszczała w minionym sezonie Ligi Mistrzyń, a także na szwedzkich boiskach, oraz golkiperka Daphne van Domselaar, jedna z najlepszych bramkarek WSL. Wśród nowych twarzy pojawiła się także młodzieżowa reprezentantka Anglii, Sophie Harwood, wcześniej występująca w Southampton.
Z drużyną pożegnało się jednak również kilka kluczowych zawodniczek. Przede wszystkim Arsenal opuściła Vivianne Miedema, niekwestionowana gwiazda zespołu i najlepsza strzelczyni w historii ligi. Odeszły także dwie bramkarki – Kaylan Marckese i Sabrina D’Angelo, oraz trzy zawodniczki z pola: Cloe Lacasse, Gio Queiroz i Gesa Marashi, która głównie grała w drużynie U-19. Dwie zawodniczki udały się na wypożyczenia – Michelle Agyemang trafiła do Brighton, a Teyah Goldie do London City Lionesses, zespołu aspirującego do awansu do WSL. Warto dodać, że LCL zasiliły takie znane zawodniczki jak Kosovare Asllani i Sofia Jakobsson.
Na zdjęciu: Rosa Kafaji
Arsenal buduje swoją markę na arenie krajowej, jak międzynarodowej i wzbudza coraz większe zainteresowanie. W minionym sezonie klub kilkukrotnie wyprzedał stadion, dzięki czemu wszystkie ligowe mecze będzie rozgrywał na liczącym ponad 60 tysięcy miejsc Emirates Stadium.
Niezwykle wyczerpującymi przemyśleniami na temat drużyny Arsenalu podzieliła się kibicka Kanonierek, Magda Starczewska:
– Oczywiście odejście Vivianne Miedemy było dość nieoczekiwane i bolesne przez to ile ona znaczyła dla Arsenalu. Natomiast przybycia Mariony Caldentey, Rosy Kafaji i Daphne van Domselaar myślę, że są strzałem w dziesiątkę. Mariona to bardzo doświadczona na wszystkich płaszczyznach zawodniczka ze świetnym dorobkiem medalowym i mentalnością zwycięzcy której bardzo potrzebujemy w tej drużynie. Z drugiej strony Rosa Kafaji – kolejna ofensywna zawodniczka tym razem z młodością ducha i chęcią zabawy piłką którą się nie dość, że świetnie ogląda, to jest ona przy tym bardzo efektywna. Ostatnia już Daphne van Domselaar która da wyzwanie naszej aktualniej bramkarce Manueli Zinsberger, przez co mam nadzieje że obie będą się motywować do bycia jeszcze lepszym. Moje osobiste przewidywania na ten sezon są dość optymistyczne i główną zasługą tego są właśnie wspomniane transfery. W tamtym sezonie naszym największym problemem nie były mecze z drużynami z góry tabeli lecz te z drużynami z niższej jej części. Mam nadzieje ze w tym sezonie znajdziemy na to lekarstwo i liczę na wygranie WSL. Oprócz tego jestem pełna nadzieji dostania się do ligi mistrzyń i chociaż wyjścia z grupy. Jeśli chodzi o inne puchary jak Np FA Cup to chyba wolałabym wygrać ligę lecz mam nadzieje że zajdziemy jak najdalej we wszystkich rozgrywkach.
Manchester City
Manchester City, choć nie potrzebował wielu wzmocnień, zyskał na wartości dzięki kilku interesującym transferom, które łączą doświadczenie z młodością. Do drużyny dołączyła przede wszystkim gwiazda ligi, Vivianne Miedema, oraz talenty wyróżniające się na krajowych boiskach, takie jak Eve Annets, Katie Startup, Naomi Layzell i Poppy Pritchard, która spędzi najbliższy rok na wypożyczeniu w swoich dotychczasowym klubie. Ponadto, do zespołu dołączyły trzy reprezentantki Japonii: Risa Shimizu, Ayaka Yamashita i Aoba Fujino. W niedalekiej przyszłości do gry po zerwaniu więzadeł krzyżowych wróci Jill Roord, co także należy rozpatrywać w kategoriach sporego wzmocnienia.
Choć dwie podstawowe zawodniczki, Filippa Angeldahl i Esme Morgan, opuściły zespół, działacze znaleźli godne zastępczynie. Niestety, w szeregach City nie zobaczymy również Ellie Roebuck, która straciła cały poprzedni sezon z powodu kontuzji kolana.
W poprzednim sezonie, zawodniczki Manchesteru City, nieco pechowo, ale również na własne życzenie, przegrały walkę o tytuł. Tym razem oczekiwania w niebieskiej części Manchesteru są jeszcze większe i podopieczne Garetha Taylora zrobią wszystko, by zrealizować główny cel. Potencjał tkwi przede wszystkim w ciągłości oraz stabilności projektu. Obywatelki z sezonu na sezon są coraz mocniejsze i w optymalnym tempie, skutecznie pną się na szczyt. – Jacek Balon
W minionym sezonie Manchester City dysponował imponującą siłą rażenia w ataku, w tym królową strzelczyń Khadiją Shaw, solidną defensywą z golkiperką Khiarą Keating na czele oraz dobrze zorganizowanym środkiem pola – w zasadzie nie miały słabego punktu. Pomimo wysokiej kultury gry i ofensywnego, atrakcyjnego dla oka futbolu,’ The Citizens’ wypuściły mistrzostwo kraju w zasadzie na ostatniej prostej. Brak słabych punktów oraz obecność światowych gwiazd w składzie były ich wielkimi atutami. Niemniej jednak, w sparingach drużyna 'Obywatelek’ zdobywała bramki głównie ze stałych fragmentów gry, co niekoniecznie budzi optymizm, zwłaszcza po próbie generalnej przed sezonem z Aston Villą 1:2.
Liverpool – Leicester City (22 września, 15:00)
W minionym sezonie Liverpool sprawił ogromną niespodziankę, kończąc rozgrywki na 4. miejscu, choć jeszcze przed dwoma laty występowały w Championship. 'The Reds’ byli najmniej aktywni na rynku transferowym spośród wszystkich drużyn w stawce – w klubie stawiają na rozwój obecnych zawodniczek, a do zespołu dołączyły zaledwie trzy nowe zawodniczki.
Nową piłkarką Liverpoolu została Gemma Evans, która występowała ostatnio w Manchesterze United. Formację ofensywną zasiliła Olivia Smith, która przeszła z portugalskiego Sportingu. Liverpool bardzo zabiegał o usługi kanadyjskiej skrzydłowej i zapłacił za jej transfer ponad 200 tysięcy funtów. Kolejną nową zawodniczką jest Cornelia Kapocs, królowa strzelczyń Damallsvenskan, Trafiała do siatki rywalek osiemnastokrotnie pomimo tego, że nie jest klasyczną '9′ a… lewoskrzydłową. Jak podkreśla Jacek Balon, Liverpool potrzebował zawodniczki o takiej charakterystyce jak Kapocs:
– Ostatnie miesiące pokazały, że Liverpool potrzebował błyskotliwej i bramkostrzelnej snajperki. Cornelia Kapocs wydaje się doskonale łączyć te cechy, co udowodniła sięgając po koronę królowej strzelczyń ostatniego sezonu Damallsvenskan. Gdy tylko odnajdzie się w specyfice i realiach angielskiej piłki, będzie w stanie osiągnąć dobry wynik strzelecki również w barwach nowego klubu.
Dzięki tym wzmocnieniom ofensywa Liverpoolu zapowiada się niezwykle interesująco. W składzie czwartej ekipy minionego sezonu są także Mia Enderby, młodzieżowa reperezentantka Anglii, oraz najbardziej doświadczona w tym gronie Sophie Haug, Norweżka, która strzeliła siedem goli, mimo że na początku sezonu doznała złamania nosa.
Z drużyną prowadzoną przez Mata Bearda pożegnało się siedem piłkarek, w tym doświadczone zawodniczki, takie jak Emma Koivisto, Shanice van de Sanden, Missy Bo Kearns i Melissa Lawley.
Leicester City
Leicester City wchodzi w nowy rozdział pod wodzą nowej trenerki, Amandine Miquel – Francuzki, która wcześniej prowadziła Stade de Reims i osiągnęła z nim historyczne 4. miejsce w lidze. Poprzedni szkoleniowiec, Willie Kirk, został zwolniony w marcu tego roku z powodu zarzutów o rzekomy romans z jedną z zawodniczek. Dla Leicester będzie to czwarty sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej od awansu z Championship – w poprzednich latach zajmowali kolejno 11. i 10. miejsce. W nadchodzącej kampanii klub zamierza odwrócić tę tendencję i powalczyć o spokojny środek tabeli.
Kibiców Leicester na pewno cieszy fakt, że w drużynie pozostanie Janina Leitzig – choć niemiecka golkiperka miała kilka ofert, zdecydowała się pozostać właśnie w Leicester. Rywalizację o miejsce w bramce zapewnia również Holenderka Lize Kop, co daje drużynie mocne zabezpieczenie na tej pozycji. Kolejną dobrą wiadomością jest przedłużenie umowy z podstawową defensorką, Courtney Nevin.
Na zdjęciu: Amandine Miquel
Do Leicester dołączyły dwie zawodniczki z francuskiej ligi: Noemie Mouchon z Reims oraz Chantelle Swaby z Fleury. Kolejnymi nowymi twarzami w zespole z środkowej Anglii są Asmita Ale z Tottenhamu, Ruby Mace z Manchesteru City oraz Sari Kees z belgijskiego OH Leuven.
W okresie przygotowawczym podopieczne Amandiny Miquel udały się na tournee do Australii, gdzie wzięły udział w Perth International Cup. Podczas tego turnieju przegrały w rzutach karnych z Manchesterem City, a także pokonały West Ham United.
Tottenham Hotspur – Crystal Palace (22 września, 15:00)
W obliczu odejść kilku kluczowych postaci, Tottenham stanął przed koniecznością reorganizacji składu. Klub pożegnał się z zawodniczkami takimi jak Shelina Zadorsky, Ria Percival, Asmita Ale oraz Grace Clinton, której wypożyczenie z Manchesteru United dobiegło końca.
Działacze Spurs dokonali kilka interesujących trasferów przychodzących – sprowadzili kilka zawodniczek ogranych na arenie międzynarodowej, ale także obiecujące młode zawodniczki. Do grona bardziej doświadczonych nowych piłkarek należą: Maite Oroz, reprezentantka Hiszpanii, która broniła dotychczas barw rodzimego Realu Madryt, Hayley Raso, która także występowała ostatnio w Realu oraz Clare Hunt – dla drużyny 'Kogucików’ sprowadzenie środkowej obrończyni było priorytetem.
Pomimo licznych zmian w składzie, Kornelia Polis z Radia LUZ zachowuje duży optymizm co do projektu Roberta Vilhamna:
– W przypadku Spurs nie można nie wspomnieć o licznych odejściach, w tym zakończeniu wypożyczenia Grace Clinton, która świetnie odnalazła się w zespole i dodała im kreatywności, pewnej woli walki. Wiele zawodniczek pożegnało się z północnym Londynem, w tym piłkarki, które nie raz stawały się prawdziwą podporą składu. Nie brakuje mi jednak wiary w projekt Roberta Vilahamna, którego układanka zdaje się nabierać rumieńców. Transfery przychodzące, takie jak Clare Hunt czy Hayley Raso, to bardzo ciekawe ruchy, które mogą zaowocować udanym sezonem.
Szkoleniowiec Robert Vilhamn zebrał w minionych rozgrywkach wiele pochwał, wdrażając swoją wizję i taktykę, systematycznie buduje nową tożsamość drużyny. W nadchodzących rozgrywkach nie chodzi jedynie o poprawienie wyniku z poprzedniego roku – najważniejsze są postępy w grze i rozwój zespołu. Klub skupia się także na budowaniu większego zainteresowania drużyną. W minionym sezonie Spurs trzykrotnie wystąpiły na głównym stadionie Tottenhamu, mogącym pomieścić ponad 60 tysięcy kibiców, co pokazuje rosnącą popularność kobiecego zespołu.
Crystal Palace
Londyński beniaminek po raz pierwszy w swojej historii wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, co jest znaczącym osiągnięciem dla klubu. W minionym sezonie triumfowały w Women’s Championship, zdobywając 46 punktów, co składa się na bilans 14 zwycięstw, 4 remisów i 4 porażek. Ich głównym celem jest utrzymanie się w lidze, jak podkreśla Phil Huffer, przedstawiciel klubu kibiców Crystal Palace, na zespole nie ciąży przesadna presja:
– Po raz pierwszy w historii awansowaliśmy do WSL, a naszym celem jest utrzymanie się w lidze w tym sezonie. Będzie to bardzo trudne, jak przekonało się Bristol City w zeszłym sezonie, kiedy wygrało tylko jeden mecz. Zajęcie 11. miejsca i utrzymanie się w WSL będzie ogromnym osiągnięciem. Największą zaletą jest to, że nie oczekuje się od nas utrzymania się w lidze. Na drużynie nie ciąży żadna presja. Miejmy nadzieję, że wygramy wystarczająco dużo meczów, aby się utrzymać.
O drużynę Crystal Palace zapytaliśmy również piłkarkę AP Orlenu Gdańsk, Ellie Christon która jeszcze przed sezonem grała w Championship i miała okazję zmierzyć się z beniaminkiem. Angielska obrończyni opisała londyński zespół w następujących słowach:
– Są bardzo solidną drużyną i mają kilku dobrych zawodniczek. Wzmocnili również skład na nadchodzący sezon, więc myślę, że na pewno zaskoczą niejedną osobę.
Na zdjęciu: Poppy Pritchard
Drużyna przeszła liczne rotacje i nie zobaczymy już kilku zawodniczek, które wywalczyły historyczny awans – odeszło osiem z nich, a na ich miejsce sprowadzono podobną liczbę nowych zawodniczek. Do zespołu dołączyła dobrze znana z angielskich boisk Katrine Veje, wielokrotna reprezentantka Danii, oraz bramkarka Shae Yanez. W barwach beniaminka zobaczymy również jedne z najbardziej obiecujących młodzieżowych reprezentantek Anglii – Jorję Fox i Poppy Pritchard, wypożyczone kolejno z Chelsea i Manchesteru City. Niestety, tuż przed rozpoczęciem ligowych rozgrywek Fox zerwała więzadła krzyżowe.
Kolejne ciekawe wzmocnienia Crystal Palace to Ashleigh Weerden i Indiah-Paige Riley z holenderskiej Eredivisie, My Cato ze szwedzkiego Norrkoping, Mille Gejl, która grała ostatnio we francuskim Montpellier, oraz Katie Stengel z amerykańskiego Gotham FC.
– Zawodniczki będą potrzebować czasu, aby się zadomowić w drużynie, a niektóre z nich podpisały kontrakt z Palace dopiero w ostatnim tygodniu okna transferowego. Nie pozyskaliśmy tylu piłkarek z doświadczeniem w WSL, ilu byśmy chcieli, ale mamy jednych z najlepszych młodych talentów w Anglii na wypożyczeniu z drużyn takich jak Chelsea i Manchester City. – dodaje Huffer.
Przeprowadziliśmy także krótką sondę wśród osób, które zajmują się Barclays WSL.
1. Jak będzie wyglądało podium w nadchodzącym sezonie?
2. Kto będzie 'czarnym koniem’?
3. Kto zostanie królową strzelczyń?
Weronika Możejko – komentatorka Viaplay
1. Chelsea, City, Arsenal – Myślę, że dominacja Chelsea będzie trwać nadal. Sonia Bompastor nie przyszła do Londynu zadowalać się niższymi stopniami podium. Sparingi przed sezonem oraz transfery pokazują, że o żadnym obniżeniu poziomu nie ma mowy.
2. Myślę, że warto obserwować to, co dzieje się w Brighton. Klub jakiś czas temu założył, że będzie dążyć do TOP4, ale liga bardzo szybko to zweryfikowała. Tym razem może być inaczej, bo transfery w Brighton wydają się być bardzo przemyślane. Do wielkiej czwórki jeszcze daleko, ale miejsce w TOP6 będzie również sporym sukcesem.
3. Khadija Shaw, o ile ominą ją kontuzje. Zeszły sezon należał do niej, ale mam wrażenie, że ona ma jeszcze więcej do zaoferowania w Anglii. To będzie show jednej piłkarki.
Ellie Christon – piłkarka AP Orlenu Gdańsk
1. Chelsea, Arsenal i Manchester City – nie jestem pewna co do kolejności.
2. Crystal Palace
3. Vivianne Miedema. Myślę, że jest jedną z najlepszych napastniczek na świecie, a jej wyniki mówią same za siebie. Myślę, że będzie gotowa do gry po przerwie spowodowanej kontuzją więzadła krzyżowego przedniego i dołączeniu do nowego zespołu.
Kornelia Polis – Radio LUZ
1. Manchester City, Chelsea, Arsenal
2. West Ham
3. Bunny Shaw
Milena Romanowska – Kobiecyfutbol.pl
1. Na podium znajdą się te same zespoły, jednak w innej kolejności niż w minionym sezonie – Chelsea, Arsenal i Manchester City.
2. Uważam, że Brighton ma potencjał, aby powalczyć o lokaty w górnej części tabeli – podczas tego okienka transferowego dokonali kilku spektakularnych transferów.
3. Rywalizacja o tytuł będzie zacięta. Uważam, że Bunny Shaw ma duże szanse na obronę tego trofeum, ale takie zawodniczki jak Vivianne Miedema czy Mayra Ramirez mogą jej zagrozić.
Romain – Femmes Foot News
1. Sądzę, że kolejność na podium będzie taka sama jak w poprzednim sezonie: Chelsea, Manchester City i Arsenal.
2. Moim 'czarnym koniem’ jest Leicester City. Nowa trenerka, Amandine Miquel, jest czarodziejką. Myślę, że może ich zaprowadzić bardzo, bardzo wysoko.
3. Bez niespodzianki – Bunny Shaw. Aggie Beever Jones, Alessia Russo, Rachel Daly i Elisabeth Terland mogą jej zagrozić.
Yash Thakur – Opta Analyst
1. Manchester City, Chelsea, Arsenal – Biorąc pod uwagę, jak Man City wzmocniło swój atak, myślę, że w końcu przełamią dominację Chelsea.
2. Myślę, że Aston Villa znów ma ciekawy skład. Liverpool nie zrobił najlepszych transferów, a Tottenham jest nieco osłabiony, więc może to być dobry moment, aby Villa w pełni wykorzystała potencjał swojego zespołu.
3. Bunny Shaw, mając wokół siebie wiele kreatywnych zawodniczek i wciąż będąc główną siłą ataku, na pewno strzeli wiele bramek.
Carmen Stadelmann – 90min. de
1. Manchester City, Chelsea, Arsenal – walka o pierwsze trzy miejsca będzie emocjonująca.
2. Aston Villa może być kandydatem na 'czarnego konia’ w tym sezonie. W minionej kampanii radzili sobie różnie, ale potrafili powalczyć w meczach z najlepszymi drużynami. Zespół wzmocnił się ciekawymi zawodniczkami. Jeśli utrzymają regularność, mogą zaskoczyć.
3. Przewidywanie najlepszej strzelczyni jest trudne, zwłaszcza, że w WSL jest mnóstwo dobrych napastniczek. Myślę, że Vivianne Miedema odegra znaczącą rolę w Manchesterze City i strzeli wiele bramek, być może najwięcej ze wszystkich.
Jacek Balon – Szwedzka Kobieca
1. Manchester City, Chelsea, Arsenal – Uważam zatem, że The Blues czeka teraz okres przejściowy. Bo czasem trzeba zrobić ten krok w tył, by później zrobić dwa w kierunku dalszego rozwoju. Walkę o wicemistrzostwo z Arsenalem powinny jednak rozstrzygnąć na swoją korzyść. Natomiast tytuł trafi do Manchesteru.
2. W takich rozgrywkach jak Women’s Super League trudno wskazać klasycznego „czarnego konia”, czyli zespół, który nieoczekiwanie włączy się w grę o najwyższe cele. (…) Warto wskazać również zespół, który zanotuje największy awans względem poprzedniego sezonu. Tu postawię na piłkarki West Ham United, ze względu na ciekawe wzmocnienia i intensywne działania w okresie przygotowawczym. Górna część tabeli powinna być w ich zasięgu.
3. Tutaj będę konsekwentny – jeśli ten sezon ma należeć do City, na liście strzelczyń prym wieść będzie Khadija Shaw. W zeszłym sezonie, Jamajka zdeklasowała konkurencję i jeśli tylko niedawny uraz nie wpłynie na jej początkową dyspozycję, powinna utrzymać koronę.
Szymon Krześniak – Up The Blues Podcast
1. Chelsea, Manchester City, Arsenal – Myślę, że podium z poprzedniego sezonu się powtórzy. Chelsea zdobędzie tytuł 6. raz z rzędu, choć nie obędzie się bez problemów. Vice-mistrzostwo zgarnie Manchester City, a Arsenal domknie podium.
2. Niesamowitą prace wykonał zespół Liverpoolu na przestrzeni ostatnich sezonów. Ta drużyna cały czas intensywnie się rozwija i to ona może pozytywnie zaskoczyć. Jeśli chodzi o mniej oczywisty zespół to myślę, że będzie to Brighton – jest to ryzykowny wybór bo w letnim okienku działo się u nich bardzo dużo lecz nadchodząca kampania Women’s Super League może być dla nich udana.
3. Nie jest to wbrew pozorom takie łatwe pytanie bo mamy naprawdę wiele świetnych zawodniczek ofensywnych w lidze. Myślę, że te nagrodę może zdobyć Mayra Ramirez, która nie pokazała jeszcze pełni swoich umiejętności w angielskiej lidze. Khadija Shaw na pewno będzie chciała podtrzymać dobrą passę i zdobyć to wyróżnienie kolejny rok z rzędu, ale ten sezon będzie należał do Mayry. Bardzo bym chciał powiedzieć, że Sam Kerr będzie królową strzelczyń, ale nie wiemy jak będzie wyglądać jej forma po kontuzji.
Magda Starczewska – kibicka Arsenalu
1. Myślę, że podium w tym sezonie będą zajmowały te same drużyny co w zeszłym sezonie, lecz w innej kolejności: Arsenal, Manchester City, Chelsea
2. Myślę, że będzie to drużyna którą mało kto by typował na to miano, czyli Brighton. Dokonali oni sporo ciekawych transferów w letnim okienku transferowym od zawodniczek z długim stażem jak Fran Kirby po Brunę Vilamalę, czyli młodą zawodniczkę z Barcelony. Myślę, że ich drużyna wygląda coraz ciekawiej i mają szanse dużo zwojować w nadchodzącym sezonie.
3. Na królową strzelczyń typuję Mayre Ramirez. Zawodniczkę którą Chelsea nabyła w zimowym okienku transferowym i moim zdaniem jest w swojej życiowej formie. Już w tamtym sezonie pokazała się ze świetnej strony a letnie igrzyska olimpijskie pokazały że to dopiero początek i jeśli utrzyma formę to może być jej sezon.
Phil Huffer – przedstawiciel klubu kibiców Crystal Palace
1. Myślę, że miejsca na podium zajmą drużyny Manchesteru City, Chelsea i Arsenalu.
2. Brighton podpisało kontrakty z kilkoma topowymi piłkarkami i mogą sprawić niespodzianki najlepszym drużynom.
3. Bunny Shaw jest moją kandydatką na najlepszą strzelczynię. Jest świetną zawodniczką.
Theeuropeanlass – kibic Manchesteru City
1. Chelsea, Manchester City, Arsenal – Myślę, że zobaczymy to samo lub podobne podium, co w zeszłym roku. Chelsea wydaje się być stosunkowo nie do zatrzymania i nawet po zmianie menedżera nie widzę końca ich sukcesu — sama ich kadra zawodników jest nienaganna. City prawdopodobnie zajmie drugie miejsce, być może nawet w taki sam sposób, jak w zeszłym sezonie. Trzecie miejsce prawdopodobnie zajmie Arsenal.
2. Myślę, że Brighton będzie w tym sezonie 'czarnym koniem’. Mają za sobą świetne okienko, a zwłaszcza z Kirby (weteranką i doświadczoną mistrzynią) będą mieli szansę na celowanie wyżej niż w przeszłości. Nie sądzę, aby udało im się wywalczyć eliminacje do UWCL, ale mogą być blisko.
3. Bunny Shaw zdobędzie drugi z rzędu złoty but. City dysponuje dużą siłą rażenia w ataku, a ona sama ma znakomite wyczucie do strzelania. Nie mam wątpliwości, że będzie starała się zdobyć kolejne bramki.
Składy drużyn
Arsenal
Bramkarki: Naomi Williams, Daphne Van Domselaar, Manuela Zinsberger
Obrończyni: Steph Catley, Laia Codina, Emily Fox, Amanda Ilestedt Katie McCabe, Laura Wienroither, Leah Williamson, Lotte Wubben – Moy
Pomocniczki: Mariona Caldentey, Kyra Cooney – Cross, Kathrine Kuhl, Kim Little, Frida Maanum, Victoria Pelova, Lia Walti
Napastniczki: Stina Blackstenius, Caitlin Foord, Lina Hurtig, Rosa Kafaji, Beth Mead, Alessia Russo
Aston Villa
Bramkarki: Sabrina D’ Angelo, Anna Leat
Obrończynie: Rachel Corsie, Noelle Maritz, Sarah Mayling, Mayumi Pacheco, Lucy Parker, Anna Patten, Paula Tomas, Danielle Turner
Pomocniczki: Jill Baijings, Missy Bo Kearns, Kenza Dali, Jordan Nobbs, Lucy Staniforth, Miri Taylor
Napastniczki: Rachel Daly, Chasity Grant, Kirsty Hanson, Adriana Leon, Georgia Mullett, Katie Robinson, Ebony Salmon
Brighton
Bramkarki: Sophie Baggaley, Melina Loeck, Hannah Poulter
Obrończynie: Marit Auee, Guro Bergsvand, Jorelyn Carabali, Rachel Mclauchlan, Marisa Olislagers, Poppy Pattinson, Maria Thorisdottir
Pomocniczki: Jelena Cankovic, Fran Kirby, Vicky Losada, Bex Rayner, Charlie Rule, Dejana Stefanovic, Maisie Symonds, Bruna Vilamala
Napastniczki: Michelle Agyemang, Pauline Bremer, Madison Hayley, Aisha Masaka, Nikita Parris, Kiko Seike
Chelsea
Bramkarki: Katie Cox, Hannah Hampton, Zecira Musović
Obrończynie: Brooke Aspin, Alejandra Bernabe, Nathalie Bjorn, Millie Bright, Lucy Bronze, Kadeisha Buchanan, Niamh Charles, Ashley Lawrence, Maelys Mpome, Aniek Nouwen, Eve Perisset
Pomocniczki: Julia Bartel, Erin Cuthbert, Sophie Ingle, Oriane Jean – Francois, Wieke Kaptein, Sjoeke Nusken, Guro Reiten, Johanna Rytting – Kaneryd, Charlotte Wardlaw
Napastniczki: Sandy Baltimore, Aggie Beever – Jones, Mia Fishel, Maika Hamano, Lauren James, Sam Kerr, Catarina Macario, Mayra Ramirez
Crystal Palace
Bramkarki: Annis – Clara Wright, Shae Yanez
Obrończynie: Felicity Gibbons, Aimee Everett, Jorja Fox, Hayley Nolan, Isabella Sibley, Ashleigh Weerden, Katrine Veje
Pomocniczki: Chloe Artur, Annabel Blanchard, Ann My Cato, Shanade Hopcroft, Poppy Pritchard
Napastniczki: Mille Gejl, Elise Hughes, Abbie Larkin Molly-Mae Sharpe, Indiah – Paige Riley, Katie Stengel
Everton
Bramkarki: Courtney Brosnan, Ines Pereira, Emily Ramsey
Obrończynie: Megan Finnigan, Issy Hobson, Sara Holmgaard, Lucy Hope, Heather Payne, Elise Stenevik, Kenzie Weir
Pomocniczki: Aurora Galli, Honoka Hayashi, Karen Holmgaard, Karoline Olesen, Macy Settle, Justine Vanhaevermaet, Clare Wheeler
Napastniczki: Emma Bissell, Inma Gabarro, Melissa Lawley, Rikke Madsen, Toni Payne, Veatriki Sarri, Katja Snoeijs
Leicester City
Bramkarki: Liza Kop, Janina Leitzig
Obrończynie: Asmita Ale, Catherine Bott, Sophie Howard, Sari Kees, Courtney Nevin, Chantelle Swaby, Julie Thibaud
Pomocniczki: Janice Cayman, Ruby Mace, Emilia Pelgander, Saori Takarada, Sam Tierney
Napastniczki: Hannah Cain, Denny Draper, Missy Goodwin, Yuka Momiki, Noemie Mouchon, Shannon O’ Brien, Lena Petermann, Jutta Rantala, Deanne Rose
Liverpool
Bramkarki: Faye Kirby, Rachael Laws, Teagan Micah
Obrończynie: Gemma Bonner, Jenna Clark, Gemma Evans, Niamh Fahey, Grace Fisk, Taylor Hinds, Jasmine Matthews, Lucy Parry, Hannah Silcock
Pomocniczki: Marie Hobinger, Ceri Holland, Sofie Lundgaard, Fuka Nagano, Zara Shaw
Napastniczki: Yana Daniels, Mia Enderby, Sophie Haug, Cornelia Kapocs, Leanne Kiernan, Olivia Smith
Manchester City
Bramkarki: Khiara Keating, Sandy Maciver, Katie Startup, Ayaka Yamashita
Obrończynie: Laia Alexandri, Kerstin Casparij, Alex Greenwood, Alanna Kennedy, Naomi Layzell, Tara O’ Hanlon, Leila Ouahabi, Gracie Prior, Risa Shimizu
Pomocniczki: Laura Brown, Laura Coombs, Yui Hasegawa, Jill Roord
Napastniczki: Mary Fowler, Aoba Fujino, Lauren Hemp, Chloe Kelly, Vivianne Miedema, Jess Park, Khadija Shaw
Manchester United
Bramkarki: Safia Middleton – Patel, Phallon Tullis – Joyce
Obrończynie: Hannah Blundell, Gabby George, Dominique Janssen, Maya Le Tissier, Aoife Mannion, Evie Rabjohn, Jayde Riviere, Anna Sandberg, Jess Simpson, Millie Turner
Pomocniczki: Simi Awujo, Grace Clinton, Leah Galton, Hayley Ladd, Hinata Miyazawa, Lisa Naalsund, Ella Toone, Emma Watson
Napastniczki: Alyssa Aherne, Geysa Ferreira, Melvine Malard, Nikita Parris, Elisabeth Terland, Rachel Williams
Tottenham Hotspur
Bramkarki: Eleanor Heeps, Becky Spencer, Katelin Talbert
Obrończynie: Molly Bartrip, Luana Buhler, Charlotte Grant, Clare Hunt, Ashleigh Neville, Amanda Nilden, Amy Turner
Pomocniczki: Olga Ahtinen, Anna Csiki, Kit Graham, Ella Morris, Jessica Naz, Maite Oroz, Drew Spence, Eveliina Summanen, Matilda Vinberg
Napastniczki: Bethany England, Hayley Raso, Wang Shuang, Martha Thomas
West Ham United
Bramkarki: Kinga Szemik, Katelin Talbert, Megan Walsh
Obrończynie: Shannon Cooke, Anouk Denton, Camila Saez, Kirsty Smith, Amber Tysiak, Shelina Zadorsky
Pomocniczki: Marika Bergman Lundin, Dagny Brynjarsdottir, Katrina Gorry, Halle Houssein, Kristie Mewis, Seraina Piubel, Soraya Walsh, Jess Ziu
Napastniczki: Viviane Asseyi, Ruby Doe, Emma Harries, Manuela Pavi, Riko Ueki
- #WSL