fot. facebook.com/GKSGornikLecznaKobiet

Orlen Ekstraliga: Pogoń wywozi trzy punkty z Lubelszczyzny

Reklama

Górniczki rozegrały dziś ciekawe spotkanie z Pogonią Szczecin. Na ławce trenerskiej zespołu z Lubelszczyzny zadebiutował nowy trener Patryk Błaziak. Jednak debiut trenerowi się nie udał. Pogoń, niczym zawodowy bokser, wypunktowały łęcznianki.

W pierwszych minutach meczu oba zespoły rozgrywały piłkarskie szachy. W 9 minucie prawym skrzydłem uciekała Zofia Giętkowska, jednak Julita Głąb nieprzepisowo powstrzymała zawodniczkę Pogoni, za co została ukarana żółtą kartką. Mimo lekkiej przewagi szczecinianek to gospodynie miały pierwszą sytuację bramkową. Marcjanna Zawadzka zagrała z połowy boiska w stronę pola karnego, Julia Brzozowska skiksowała i Oliwia Rapacka dopadła do piłki. Kapitanka Łęcznej widząc dochodzącą do siebie Annę Palińską, oddała piłkę w środek pola karnego, gdzie nadbiegała Aleksandra Posiewka. Zawodniczka złożyła się do strzału na pustą bramkę i gdy już wszyscy oczami wyobraźni widzieli piłkę w bramce, pojawiła się Kinga Bużan i wybroniła strzał, zgrywając głową piłkę i ratując swój zespół.
W 26 minucie Zuzanna Radochońska zagrała długie podanie do wychodzącej Natalii Oleszkiewicz. Napastniczka Pogoni wykorzystała niezdecydowanie defensywy Łęcznej i strzeliła tuż obok Sandry Urbańczyk, zdobywając 7 bramkę w tym sezonie. Zawodniczki Górnika próbowały szybko odpowiedzieć, jednak zawodniczki z Pomorza grały czujnie w defensywie, nie dając sobie zrobić krzywdy. Tuż przed końcem pierwszej połowy Dorota Hałatek miała wspaniałą okazję na wyrównanie. Jej potężny strzał szybował pod porzeczkę, jednak Anna Palińska fenomenalną robinsonadą wybiła piłkę na rzut rożny.
Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu spotkania. Górniczki próbowały odrabiać straty, jednak zawodniczki Pogoni grały czujnie w defensywie. Zawodniczki z Pomorza kontrolowały wydarzenia na boisku i to one strzeliły kolejną bramkę. W 68 minucie Jaylen Crim zgrała w pole karne i Zofia Giętkowska trafiła do bramki Górniczek. Niestety w czasie interwencji w bramkowej sytuacji ucierpiała Sandra Urbańczyk i nie była w stanie kontynuować gry. Cztery minuty później piłka znów znalazła się w bramce zawodniczek z Łęcznej, jednak tym razem Oleszkiewicz była na pozycji spalonej. Górniczki podłamane takim obrotem sprawy, nie były w stanie zagrozić bramce Pogoni. Za to Pogoń pokazała, że to jeszcze nie jest ostatnie słowo. W doliczonym czasie Emilia Zdunek zagrała prostą piłkę między zawodniczkami defensywy Łęcznej, a rezerwowa Kornelia Okoniewska wykończyła bezlitośnie sytuację i ustaliła wynik na 3:0 dla Pogoni.

7 kolejka Orlen Ekstraligi
GKS Górnik Łęczna-Pogoń Szczecin 0:3 (0:1)
Oleszkiewicz 27′, Giętkowska 68′, Okoniewska 90+1′
Żółte kartki: Głąb, Kazanowska, Rapacka – Brodzik, Giętkowska, Oleszkiewicz, Łaniewska

Górnik: Urbańczyk (71′ Macała) – Skupień (83′ Ostrowska), Kazanowska, Cyraniak, Zawadzka, Hałatek (74′ Dereń), Głąb, Kłoda, Posiewka (74′ Dębińska), Ratajczyk (83′ Gliszczyńska), Rapacka

Pogoń: Palińska – Brzozowska, Bużan, Giętkowska (74′ Garbowska), Brodzik, Zdunek, Radochońska, Saybert (80′ Łaniewska),  Litwiniec (88′ Michalczyk), Crim, Oleszkiewicz (88′ Okoniewska)

Orlen Ekstraliga kobiet 2023/2024

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
12216336316+4751
22216335013+3351
32214445522+3346
42213544719+2844
52211293029+135
6229493429+531
7229494136+531
82264122965-3622
92254132341-1819
102251161555-4016
112236132646-2015
122242162462-3914
Reklama
Opublikowano: 07.10.23

Polecamy