fbpx

Jedenasty dzień MŚ kobiet 2023: Podsumowanie, wyniki, gole, tabele [WIDEO]

Pierwsza z mundialowych grup zakończyła już rywalizacje, trzy kolejki zostały rozegrane w grupie A i wszystko w niej jest już jasne: do dalszej fazy przechodzą Szwajcaria i Norwegia, ku rozpaczy miejscowych kibiców, w dalszej fazie turniej nie zobaczymy już Nowej Zelandii. Grupa H, która dzisiaj także rozgrywała swoje mecze, przyniosła dwa dość zaskakujące rezultaty.

Grupa H
Korea Południowa – Maroko 0:1 (0:1)
Jraidi 6′

Na stadionie w Adelajdzie, w obecności niespełna 13 tysięcy kibiców piękną kartę w historii swojej federacji napisały Marokanki, odniosły bowiem pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach świata. Zwycięstwo o tyle cenne, że jest to ich debiutancki turniej, kibice z Afryki nie musieli czekać specjalnie długo na ten moment. W przeciwieństwie do sympatyków Korei Południowej, która dzisiaj przegrała swój piąty mecz z rzędu w mistrzostwach świata, wliczając do tej serii trzy porażki odniesione podczas mundialu we Francji, w 2019 roku.

fot: Football News/ Twitter

Intuicja podpowiadała mi, że górą w tym spotkaniu będą Marokanki, a nie faworyzowane zawodniczki z Korei Południowej. Swoje przypuszczenia opierałem o dobre fragmenty gry, jakie zawodniczki z Afryki miały w pojedynku z Niemkami. Od pierwszych minut spotkania widać było, że marokańskie zawodniczki chcą zrehabilitować się za wysoką porażkę w pierwszym meczu. Los się do nich uśmiechnął, mecz ułożył się fantastycznie, bowiem już w 6. minucie do siatki trafiła Ibtissam Jraidi. Kolejne fragmenty gry to przewaga drużyny będącej na prowadzeniu w tym meczu, Azjatki kompletnie nie mogły się odnaleźć i rozkręcały się bardzo powoli. Pierwsza połowa dobiegła końca przy wyniku 0:1. W drugiej odsłonie widać było, że Koreankom bardzo zależy na doprowadzeniu choćby do wyrównania. Spoglądając na statystyki widać wyraźnie, że udało im się uzyskać przewagę w tym meczu, praktycznie w każdym parametrze były lepsze od swoich rywalek. Jednak były bardzo nieskuteczne, brakowało dobrego wykończenia akcji. Ciężko jest marzyć nawet o remisie, kiedy na szesnaście strzałów na bramkę, zaledwie jeden jest celny.
Tym samym piłkarki Korei Południowej po fazie grupowej będą musiały pakować walizki, natomiast Marokanki mają jeszcze szanse na wyjście z grupy. W ostatniej kolejce zmierzą się z Kolumbijkami, które już są pewne awansu. To z pewnością będzie bardzo ciekawa rywalizacja!

Pełną relację tekstową z tego spotkania znajdziecie TUTAJ. Obszerny skrót wideo znajduje się w materiale dostępnym pod TYM LINKIEM.

Mundial 2023 – Grupa H

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
1320142+26
2320126-46
3311183+54
4301211-31
Grupa A
Norwegia – Filipiny 6:0 (3:0)
Haug 6′, 17′, 90’+5′, Hansen 31′, Baker 48′ (s), Reiten 53′ (k)

W pierwszych dwóch spotkaniach mundialu, faworytki do zwycięstwa w grupie A, nie zdobyły nawet bramki, na koncie miały zaledwie jeden punkt. Dzisiejsze spotkanie było szansą na poprawienie nastrojów zarówno samych zawodniczek, jak i kibiców z Norwegii. Ale nawet nie zważając na styl, podopieczne Hege Riise musiały dzisiaj po prostu wygrać, nieważne jak, byle zdobyć trzy punkty, aby myśleć o awansie do fazy pucharowej. Norweżki zrealizowały oba cele za jednym zamachem – wygrały efektownie i awansowały do kolejnego etapu turnieju.
Dominacja norweskich piłkarek nie podlegała dyskusji od samego początku spotkania, aż do gwizdka na zakończenie meczu. Bardzo licznie zgromadzeni kibice w Auckland, mimo jednostronnego przebiegu spotkania, z pewnością nie mogą czuć się zawiedzeni. Mecz obfitował w zdobywane kolejno przez Norweżki bramki, gra była widowiskowa, trzydzieści strzałów oddanych na bramkę rywalek mówi samo za siebie. Filipinki nie mogły się w tym meczu odnaleźć, nie było żadnego momentu zwrotnego, który by sprawił, że uwierzyłyby w możliwość nawiązania skutecznej rywalizacji z faworytkami tego spotkania. Na domiar złego w drugiej połowy musiały grać w osłabieniu po czerwonej kartce dla Sofii Harrison. Hat-trickiem w tym spotkania popisała się Sophie Roman Haug, zawodniczka na co dzień występująca w Serie A w barwach AS Roma.
Dzięki korzystnemu wynikowi w spotkaniu Nowej Zelandii ze Szwajcarią, Norwegia zajmuje w grupie drugie miejsce i melduje się w fazie pucharowej. Filipinki mimo wszystko mogą być z siebie dumne, sprawiły niesamowitą radość swoim kibicom, zwyciężając z Nową Zelandią, na zawsze zostaną uwiecznione na kartach historii.

Pełną relację tekstową z tego spotkania znajdziecie TUTAJ. Obszerny skrót wideo znajduje się w materiale dostępnym pod TYM LINKIEM.

Grupa A

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
1312020+25
2311161+54
331111104
4310218-73
Grupa A
Szwajcaria – Nowa Zelandia 0:0

Dunedin Stadium, niespełna 26 tysięcy kibiców wypełniających ten niesamowity obiekt, niedziela, 30 lipca, godzina 9:00 – ten dzień, w tych okolicznościach miał być na długo zapamiętany w Nowej Zelandii dzięki awansowi “Football Ferns” do kolejnej fazy mundialowej rywalizacji.

źródło: FIFA.com

Stało się jednak inaczej, pozostał niedosyt i smutek, zaledwie bezbramkowy remis w pojedynku z Helwetkami nie przyniósł wymarzonej promocji do kolejnej fazy turnieju. Można oczywiście “gdybać”, mówić, że wszystko skomplikowała porażka z Filipinami, istotnie tak było. Nie zmienia to jednak faktu, że dzisiaj Nowozelandki wszystko miały w swoich rękach, trzeba było po prostu pokonać Norweżki, postawić kropkę nad “i”. Zawodniczki Jitki Klimkovej, niesione dopingiem swoich fanów, walczyły ze wszystkich sił, starały się jak mogły, ale ich kolejne próby nie przynosiły zmiany wyniku na tablicy świetlnej. “Football Ferns” miały w tym meczu optyczną przewagę, miały więcej okazji do strzelenia gola po rzutach rożnych czy rzutach wolnych, więcej strzałów na bramkę – nic jednak “nie chciało wpaść”. Szwajcarki dobrze realizowały założenia taktyczne na ten mecz, przygotowane przez sztab Inki Grings. Ich defensywa była bardzo szczelna, nie dopuszczała do klarownych sytuacji przeciwniczek, nie forsowały tempa, skupione były na utrzymaniu korzystnego dla nich wyniku i ewentualnych kontratakach. W wyniku wysokiego zwycięstwa Norwegii z Filipinami, remis z Helwetkami okazał się niewystarczający i Nowej Zelandii nie obejrzymy już w kolejnej fazie turnieju.

Pełną relację tekstową z tego spotkania znajdziecie TUTAJ. Obszerny skrót wideo znajduje się w materiale dostępnym pod TYM LINKIEM.

Grupa A

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
1312020+25
2311161+54
331111104
4310218-73
Grupa H
Niemcy – Kolumbia 1:2 (0:0)
Popp 89′ (k) – Caicedo 52′, Vanegas 90’+7′

Spotkanie te, gdyby się zakończyło zwycięstwem którejkolwiek z drużyn, zapewniłoby jej udział w fazie pucharowej Mistrzostw Świata 2023 w Australii i Nowej Zelandii. Mecz lepiej rozpoczął się dla piłkarek z Niemiec, od początku gry swoją obecność zaznaczyła na boisku Lena Oberdorf. Kolejne minuty to nieco więcej gry w środku pola, mniej zagrożenia pod którąkolwiek z bramek. Po upływie kilkunastu minut znowu Niemki starały się podkręcić tempo gry. Okazje do otowrzenia wyniku spotkania miały Alexandra Popp, Lina Magull oraz wyróżniająca się w pierwszej części gry zawodniczka Vfl Wolfsburg, Lena Oberdorf. Z każdą kolejną minutą Niemki rozkręcały się coraz bardziej, Kolumbijki uratował gwizdek na zakończenie pierwszej połowy.

źródło: FIFA.com

Pierwsze minuty drugiej odsłony przyniosły ciekawe ataki z obu stron, jeden z nich zakończył się bramką, otwierającą wynik spotkania. Na prowadzenie Kolumbijki wyprowadziła Linda Caicedo, zawodniczka hiszpańskiego Realu Madryt. Zaledwie 18-letnia piłkarka w tej akcji pokazała pełnię swojego talentu, pokazał potencjał, który w niej drzemie, widać “papiery na wielkie granie”. Świetnym zwodem do prawej nogi oszukała Svenję Huth i fenomenalnym strzałem z 18-tu metrów pokonała bezradną Merle Frohms. Z pewnością będzie to bramka-kandydatka do gola turnieju. Podrażnione Niemki ruszyły do zdecydowanych ataków, zagrożenie pod bramką rywalek stwarzało trio Popp-Bühl-Oberdorf. Ich konsekwencja została nagrodzona wywalczony w 89. minucie rzutem karnym, który na bramkę zamieniła niezawodna “Poppi”. Kiedy wydawało się, że Niemki pójdą za ciosem i zadadzą decydujący cios Kolumbijkom, stało się coś zupełnie odwrotnego. Zawodniczki z Ameryki Południowej pokazały wielkie serce do gry, silny charakter i zdobyły bramkę na wagę trzech punktów w siódmej minucie doliczonego czasu gry za sprawą trafienia Manueli Vanegas.
Po tym spotkaniu Kolumbijki mają na koncie sześć punktów i pewne wyjście z grupy, natomiast Niemki o drugie premiowane awansem miejsce powalczyć muszą z Marokankami. Wspaniałe było to widowisko, absolutnie niesamowite!

Pełną relację tekstową z tego spotkania znajdziecie TUTAJ. Obszerny skrót wideo znajduje się w materiale dostępnym pod TYM LINKIEM.

Mundial 2023 – Grupa H

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
1320142+26
2320126-46
3311183+54
4301211-31

Other Articles

NewsyNiższe ligiTransfery
Mundial 2023NewsyZagranica

Leave a Reply